Gdy w 2018 roku na ekrany kin na całym świecie trafiło Bohemian Rhapsody, można stwierdzić, że w przemyśle kinowym coś się zmieniło. Biografia Freddiego Mercury'ego i zespołu Queen osiągnęła kolosalny sukces, zgarnęła pięć nominacji do Oscara, z czego wygrać udało się jej aż cztery, w tym dla Ramiego Maleka w kategorii 'Najlepszy aktor pierwszoplanowy'. Po tej premierze kolejne filmowe biografie największych legend świata muzyki zaczęły wyrastać wręcz jak przysłowiowe "grzyby po deszczu" - Rocketman, Elvis, Judy, Amy i wiele wiele więcej.
Dziś już wiemy, że przed nami kolejne duże tego typu premiery. Własny film, choć twórcy podkreślają, że nie będzie on stricte biograficzny, otrzyma Bon Scott, aż cztery filmy powstaną o słynnej "czwórce w Liverpoolu", wciąż także czekamy na to, aż na platformę Netflix trafi filmowa opowieść o Kiss.
Scorpionsi w drodze do kina!
Właśnie okazało się, że kolejna planowana filmowa biografia to historia kariery zespołu Scorpions! Jak wskazuje Deadline, produkcja tworzona jest pod tytułem Wind of Change, a odpowiadać będzie za nią ESX Entertainment, wiadomo już także, że za kamerą obrazu stanie Alex Ranarive. Całość ma być opowieścią o niełatwej drodze niemieckiej grupy na sam szczyt światowego rynku muzycznego.
Według wstępnych planów, zdjęcia do filmu mają wystartować jeszcze w tym roku, tak, aby trafił on do kin już w 2025 roku! Nie jest to przypadkowe - w przyszłym roku zespół będzie świętował swoje 60-lecie!
Kto zagra muzyków Scorpions w filmie o zespole?
Kto miałby się wcielić w członków grupy? Tego na chwilę obecną nie wiadomo - gdy tylko pierwsze nazwiska zaczną pojawiać się w przestrzeni publicznej, artykuł zostanie zaktualizowany!