O tym, że w planach jest filmowa biografia Kiss po raz pierwszy dowiedzieliśmy się w 2021 roku, a wieści przekazał Paul Stanley. Kolejno w tym samym roku wieloletni menedżer grupy, Doc McGhee, w wywiadzie dla "Talking Metal" zdradził, że scenariusz produkcji, zatytułowanej roboczo "Shout It Out Loud" jest w zasadzie gotowy i skupia się on tak naprawdę na pierwszych czterech latach działalności Kiss i ma pokazać, jak to się stało, że grupa w pewnym momencie znalazła się na szczycie. Kolejno pojawiła się informacja, jakoby dystrybucją filmu miał się zająć Netflix, a za jego kamerą miał stanąć Joachim Rønning, który miał zwizualizować scenariusz autorstwa Ole Sandersa.
W 2023 roku McGhee mówił w wywiadzie dla The Rock Experience With Mike Brunn, że prace na planie produkcji właśnie startują i że trafi ona na platformę w 2024 roku. Okres ten właśnie trwa i powoli zbliża się do końca, a żadnych wieści, jakoby film o Kiss miał w tym roku trafić na platformę nie ma. Właśnie dowiedzieliśmy się dlaczego...
Co dalej z filmem o Kiss?
Pięćdziesięciolecie Kiss za nami, grupa zdążyła zagrać na początku grudnia 2023 roku ostatnie koncerty na swojej pożegnalnej trasie koncertowej i zapowiedzieć powrót na sceny w postaci awatarów w 2027 roku, a filmu jak nie było, tak nie ma.
Okazuje się, że w pewnym momencie prace nad projektem utknęły w martwym punkcie, a teraz zostały w nim dokonane znaczące zmiany. Jak informuje Deadline, studio STX Entertainment prowadzi obecnie rozmowy z firmą Lionsgate w sprawie dystrybucji obrazu, co oznaczałoby, że najpewniej wypadł on z obozu Netflixa. Zmienić ma się także reżyser, a rzekomo na ostatniej prostej rozmów ma być Joseph McGinty Nichol, znany także jako McG, spod ręki którego wyszły takie filmy, jak Aniołki Charliego z 2000 roku czy Treminator: Ocalenie. Także Sanders wypadł z ekipy a nowy scenariusz, oparty na tym jego autorstwa, ma napisać Darren Lemke (m.in. Shazam!). Zdjęcia do filmu mają ruszyć w drugim kwartale 2025 roku, trwać ma już także casting, który ma wyłonić odtwórców głównych ról, nie wiadomo jednak, kiedy produkcja miałaby trafić do kin.
Polecany artykuł: