Status zespołu Faith No More pozostawał dość niejasny już od około trzech lat. Grupa w 2019 roku, po kilkuletniej przerwie po okresie promocyjnym albumu Sol Invictus z 2015 roku, ogłosiła szczegóły nowej trasy koncertowej, ta jednak musiała zostać odwołana, gdyż już rok później cały świat dosłownie stanął w wyniku pandemii wirusa COVID-19. Początkowo seria występów miała zostać wznowiona na przełomie 2021 i 2022 roku, wtedy jednak ogłoszono, że pokazy nie dojdą do skutku, a jako przyczynę takiego stanu rzeczy podano kłopoty ze zdrowiem psychicznym i chęć zajęcia się nimi przez wokalistę Mike'a Pattona.
Od tamtej pory wokół Faith No More jest naprawdę cicho, choć sam Patton działa w ramach formacji Mr. Bungle i Tomahawk, a fani i fanki nie ukrywali, że sytuacja ta zaczyna im ciążyć. Głos w sprawie postanowił więc zabrać klawiszowiec grupy, Roddy Bottum za pośrednictwem wysyłanego do swoich odbiorców newslettera.
Czy Faith No More planuje powrót na scenę i wydanie nowego materiału?
Muzyk w ostatnim czasie zajął się pisaniem książki i nagrywaniem nowej płyty z grupą Imperial Teen, którą powołał do życia w 1996 roku, o czym dał znać swoim fanom w ostatnim newsletterze. W tekście Bottum przekazuje także dość mało optymistyczną aktualizację na temat tego, co właściwie dalej z jego macierzystą formacją.
Klawiszowiec pisze otwarcie, że ta znajduje się obecnie w "półtrwałym zawieszeniu". Roddy nie zdecydował się napisać nic więcej, głosu w sprawie, przynajmniej na chwilę obecną, nie zabrał także żaden inny muzyk Faith No More.
Jestem Roddy. Poświęciłem swoje życie na robienie muzyki. Z Faith No More, a potem Imperial Teen. FNM jest obecnie w półtrwałym zawieszeniu, a Imperial Teen nagrywa płytę powoli, ale zdecydowanie - brzmi kluczowy dla fanów i fanek Faith No More fragment newslettera klawiszowca.
Polecany artykuł: