Billy Joel skrytykował słynny album The Beatles. "Albo byli zbyt naćpani, albo już im nie zależało"
Billy Joel to jeden z najważniejszych artystów w historii muzyki popularnej. Największe sukcesy odnosił on w latach siedemdziesiątych oraz osiemdziesiątych. Swój debiutancki album, zatytułowany Cold Spring Harbor, wydał w 1971 roku. Do 2001 roku Joel wypuścił w sumie w świat trzynaście wydawnictw studyjnych. Później artysta postanowił skupić się, przede wszystkim, na koncertowaniu. Jest znany z takich utworów, jak m.in. Uptown Girl czy Piano Man.
Ostatnio Joel udzielił dość wywiadu w podcaście Billa Mahera Club Random, który odbił się dość szerokim echem w przestrzeni medialnej. Stwierdził w nim, że Biały Album formacji The Beatles z 1968 roku to "zbiór niedorobionych piosenek".
– Nie jestem wielkim fanem "Białego Albumu", choć niektórzy go uwielbiają. Dla mnie to zbiór niedorobionych piosenek. Utworów, których nie skończyli pisać, bo byli zbyt naćpani, albo już im na tym nie zależało. Myślę, że mieli fragmenty i po prostu umieścili je na albumie. Uważam, że John Lennon w tamtym momencie był w stanie dysocjacji, a Paul McCartney musiał dźwigać cały ciężar – powiedział, nie gryząc się w język, Joel.
Artysta dodał także, że Czwórka z Liverpoolu miała "swoje wzloty i upadki”. – Czasami byli bardziej płodni, a czasami trochę mniej. I to słychać w niektórych z tych rzeczy na "Białym Albumie" – podsumował.
Biały Album to potoczna nazwa dziewiątego studyjnego albumu legendarnej brytyjskiej grupy, który ukazał się na rynku 22 listopada 1968. Oficjalny tytuł brzmi po prostu The Beatles, ale przez minimalistyczną, całkowicie białą okładkę autorstwa Richarda Hamiltona, album szybko zyskał wspomniane miano. Na podwójnym wydawnictwie znalazło się łącznie aż 30 utworów. Całość trwa łącznie ponad 90 minut. Na Białym Albumie pojawiły się tak legendarne kompozycje, jak chociażby While My Guitar Gently Weeps, Blackbird, Helter Skelter, Back in the U.S.S.R. czy Revolution 9.
Billy Joel wprost na temat swojego stanu zdrowia
22 lutego 2025 Billy Joel zagrał ostatni, jak dotąd, swój koncert. Kolejne zaplanowane występy artysta musiał odwołać z powodu problemów zdrowotnych. W maju, w mediach społecznościowych, pojawiło się oświadczenie muzyka, w którym przekazał, że otrzymał on diagnozę wodogłowia normotensyjnego. Powoduje to u niego problemy ze słuchem, wzrokiem oraz utrzymaniem równowagi.
W rozmowie z Maherem, Joel powiedział, że schorzenie "brzmi znacznie gorzej niż to, co czuję". Dodał także, że obecnie czuje się w miarę dobrze, ale ma problemy z równowagą. Porównał to wszystko do bycia na łodzi. – To nie jest naprawione, wciąż jestem w trakcie leczenia – powiedział artysta.
Billy Joel został także zapytany, co spowodowało to zaburzenie. – Nikt tego nie wie. Myślałem, że to musi być od picia. Już nie piję, ale kiedyś piłem jak ryba.
