The Office to powstały na podstawie serialu BBC z lat 2001-2003, amerykański mockument komediowy, emitowany w latach 2005-2013. Powstało 201 odcinków serialu, które złożyły się na dziewięć sezonów. Historia codziennego życia pracowników firmy Dunder Mifflin Paper Company, oddział w Scranton, których każdy krok śledzi ekipa filmowa, zyskała ogromne rzesze fanów na całym świecie, a produkcja do dziś pozostaje jednym z najpopularniejszych sitcomów na świecie. W główną rolę Michaela Scotta, poczciwego kierownika regionalnego, przez siedem sezonów wcielał się Steve Carell, obsadę tworzyli także m.in. Rainn Wilson, John Krasinski, Jenna Fischer i BJ Novak. Choć produkcja zakończyła się dokładnie dziesięć lat temu, jej popularność nie maleje, a widzowie nadal bawią się przy kolejnych epizodach z życia pracowników Dunder Mifflin.
Billie Eilish miała błędne informacje o U2, a wszystko to przez "The Office"!
Wielką fanką mockumentu okazała się być Billie Eilish. Jedna z najpopularniejszych artystek pop na świecie była gościnią podcastu "Office Ladies", prowadzonego przez Jennę Fischer i Angelę Kinsey, czyli serialowe Pam i Angelę. To właśnie w nim gwiazda przyznała się do wstydliwej wpadki, która ma duży związek z serialem.
W pierwszej części odcinka "Goodbye Toby" Michael zapytał czy to U2 było grupą ze Scranton, której udało się osiągnąć największy sukces, na co serialowy Jim odpowiedział mu, że tak. To właśnie ta wymiana zmian spowodowała, że Billie była przekonana, że zespół naprawdę pochodzi z tego miasta... O tym, że żyła w błędzie przekonała się, gdy zawitała do Dublina na koncert i otrzymała do hotelu bukiet od Bono, który powitał ją w swoim rodzinnym mieście. Zdezorientowana Eilish zaczęła więc pytać znajomych, dlaczego artysta wysyła jej kwiaty na drugi koniec świata, a Ci mieli ją uświadomić, skąd formacja naprawdę pochodzi. Wtedy to Billie zdała sobie sprawę, że cała scena była po prostu jednym z elementów komizu serialu, a nie wartościową informacją, jednak jej poważne odegranie sprawiło, że uwierzyła w każde słowo.
Dlaczego Bono, który jest ze Scranton… dlaczego miałby wysłać mi coś do Irlandii? Co to ma z nim wspólnego? I tam było napisane: „Witaj w moim rodzinnym mieście” lub coś w tym stylu. Ale ja mówię sobie "Przecież U2 pochodzi ze Scranton". Ciągle pytałam wszystkich o to: "Dlaczego Bono wysyła mi kwiaty na drugi koniec świata? Dlaczego miałby to robić?" A moi przyjaciele mówią do mnie: "Billie, o czym ty mówisz? Oni są Irlandczykami" - powiedziała Billie w wywiadzie.