Śmierć Chestera Benningtona była szokiem i nagłym przerwaniem działalności zespołu Linkin Park. Co prawda Mike Shinoda wystartował z solowym projektem, który gra trasy koncertowe, to fani ciągle się zastanawiają, co dalej po śmierci Chestera Benningtona? Oficjalnie zespół nie zakończył działalności, dlatego z miesiąca na miesiąc fani zadają coraz więcej pytań. W końcu Mike Shinoda postanowił odpowiedzieć wprost, jaki jest stan rzeczy w Linkin Park.
Dzieciaki, które scoverowały Rammsteina podbijają sieć [VIDEO]
W Linkin Park pojawi się nowy wokalista? Mike Shinoda odpowiada szczerze
Mike Shinoda w wywiadzie dla 'Rock Antenne' powiedział wprost, że Linkin Park myślą o powrocie na scenę, jednak nie jest to takie łatwe. Jak stwierdził muzyk:
Wszyscy uwielbiamy tworzyć muzykę i występować. Wiem, że chłopaki uwielbiają być na scenie, uwielbiają być w studio. Unikanie tego byłoby wręcz niezdrowe. Tak długo jak istnieje ta więź i są chęci, pragniemy uporać się z przyszłością Linkin Park. [...]
Szukanie nowego wokalisty nie jest moim celem. Jeśli tak się stanie, musi stać się w sposób naturalny. Jeśli znajdziemy kogoś, kto będzie świetną osobą i będzie pasował stylistycznie, możemy spróbować coś z nim zrobić. Nie chcę o nim myśleć, jako o zastępstwie Chestera.
W lipcu 2019 miną dwa lata od samobójstwa Chestera Benningtona, jednak po nagłym odejściu wokalisty, stan Linkin Park nadal nie jest znany.
Metallica zarobiła na trasie WorldWired Tour gigantyczne pieniądze. Ujawniono kwotę
