Macaulay Culkin był bardzo bliskim przyjacielem Michaela Jacksona, co mocno interesowało media i fanów. Temat przyjaźni wracał wielokrotnie, na przykład przy okazji procesu Jacksona w 2003 roku, gdy ten został oskrażony o molestowanie seksualne nieletnich. To wtedy Culkin przed sądem przyznał, że zarzuty są śmieszne i kompletnie niezgodne z prawdą. Oczywiście, temat powrócił przy okazji filmu 'Leaving Neverland'. Culkin po raz kolejny odniósł się do jego przyjaźni z kultowym artystą.
BRIAN MAY WKURZYŁ SIĘ I ZAATAKOWAŁ KAMERZYSTĘ [WIDEO]
Macaulay Culkin opowiedział o swojej przyjaźni z Michaelem Jacksonem
W wywiadzie dla 'Esquire', aktor po raz kolejny stanął w obronie Michaela Jacksona, mówiąc:
Nigdy nic mi nie zrobił. Nigdy nie byłem świadkiem, kiedy robi coś niepokojącego. Dzisiaj nie miałbym żadnych powodów, żeby o tym nie opowiedzieć. (...) Facet odszedł. Jeśli mógłby istnieć dobry moment na wyjawienie jakichś szczegółów, to trwa on teraz. Gdybym miał coś do dodania, zrobiłbym to bez wahania. Jednak nie zrobię, bo nic złego nie miało nigdy miejsca.
AXL ROSE NARAZIŁ SIĘ FANOM, CHODZI O WPIS POLITYCZNY
