Odejście Eddiego Van Halena to ogromna strata dla świata muzyki rockowej oraz dla fanów, którzy od lat śledzili poczynania gitarzysty i jego zespołu. Po śmierci artysty, zainteresowanie jego muzyką wzrosło i to w niespotykanej skali.
AC/DC ZACZNĄ GRAĆ KONCERTY W CZASACH PANDEMII? ANGUS YOUNG ODPOWIEDZIAŁ
Zainteresowanie muzyką Eddiego Van Halena wzrosło o 6000 procent i to dobę po śmierci artysty
Jak przekazał Billboard.com, zaledwie dobę po śmierci gitarzysty, zainteresowanie muzyką Van Halen wzrosło o 6000 procent! Albumy sprzedały się w ilości 40 tysięcy egzemplarzy, co według statystyk jest wzrostem o ponad 6000 procent, względem dnia poprzedniego. Najczęściej kupowany jest debiutancki album grupy, a jeśli chodzi o popularność poszczególnych utworów, to oczywiście najchętniej kupowanym jest numer 'Jump', a zaraz zanim numer 'Panama'.
Oczywiście, nie ma się co dziwić, ponieważ identyczna sytuacja miała miejsce po śmierci Chestera Benningtona. Wtedy zainteresowanie grupą Linkin Park dosłownie eksplodowało, wybijając albumy grupy na szczyty list sprzedaży.
