Zbadają drzewa na Ursynowie
Ratusz dzielnicy kupił specjalny sprzęt, który pozwoli sprawdzić w jakim stanie jest drzewo, które potencjalnie zostało wybrane do wycinki. Tomograf i rezystograf - bo tak nazywają się narzędzia - badają stan drzewa. Wcześniej zajmowali się tym eksperci, których każdorazowo trzeba było opłacić, a to nie było tanie. Sprzęt pozwoli zaoszczędzić pieniądze.
- Tylko w tym roku zamówiliśmy ekspertyzę dendrologiczną 115 drzew za 110 tysięcy złotych. To jest porównywalna kwota, jaką wydamy na zakup tych dwóch urządzeń - mówił wiceburmistrz Ursynowa, Bartosz Dominiak
Czytaj też: Południowa Obwodnica Warszawy - w tym roku pojedziemy nowym fragmentem drogi
Dendrolog poszukiwany
Narzędzia pozwolą też oszczędzić drzewa, które wyglądają na martwe, ale w rzeczywistości są zdrowe:
- Te urządzenia pozwolą nam większą liczbę drzew w odpowiedni sposób diagnozować, a tym samym podejmować lepsze decyzje, co do sposobu zabezpieczania i dbania o te drzewa, a w ostateczności, gdy wchodzi w grę zagrożenie życia lub zdrowia, także świadomej wycinki - podkreślał wiceburmistrz Ursynowa, Bartosz Dominiak
Maszyny kosztują około stu tysięcy złotych, ale poza sprzętem - potrzebny jest operator. Dlatego Urząd Dzielnicy w przyszłym roku zatrudni profesjonalnego dendrologa.
Czytaj też: Makabryczna sytuacja na Trockiej! Zakrwawiona kobieta znaleziona w autobusie