ZERO respiratorów w szpitalu Praskim
W województwie mazowieckim zajęte jest 99,6% respiratorów. Wzrost liczby zakażeń spowodował, że szpitale Na Mazowszu od tygodni przyjmują najwięcej pacjentów z koronawirusem od początku epidemii. Dlatego wojewoda mazowiecki poprosił warszawskie szpitale o powiększenie bazy łóżkowej. Poza problemem kadrowym doszedł jednak kolejny problem.
- Kosztem oddziału toksykologii w szpitalu Praskim mamy od poniedziałku zorganizować 17 łóżek, w tym 10 respiratorowych. Szpital natychmiast wystąpił do ARS o ich dostawę. Do dziś nie otrzymali ani 1 sztuki. Liczba wolnych respiratorów w tym szpitalu - ZERO - poinformowała wczoraj wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska.
- Za dostawy, współprace i zamówienia sprzętu z rządowej Agencji Rezerw odpowiada wojewoda mazowiecki. Życzylibyśmy sobie, aby wojewoda mniej uwagi poświęcał na przejmowanie szpitali w Warszawie - jak w przypadku szpitala Południowego, a więcej wysiłku przyłożył do m.in. mobilizowania rządowej Agencji Rezerw Strategicznych w zakresie niezbędnych dostaw sprzętu - mówi przewodniczący komisji zdrowia w sejmiku Mazowsza Krzysztof Strzałkowski.
"Sprzęt wyjechał i do szpitala Praskiego dotrze jeszcze dziś"
Wojewoda mazowiecki zapewnia z kolei, że sprzęt jest w drodze i jeszcze dziś ma dotrzeć do szpitala Praskiego. Takie zapewnienie dostała dziś dyrekcja szpitala. Na Mazowszu w tej chwili jest 1400 respiratorów. - 15 z nich jest wolnych. Codziennie w szpitalach na Mazowszu przebywa 400 pacjentów pod respiratorami. Nie wszystkie szpitale od razu realizują zalecenia wojewody, co jest zrozumiane i jest związane z trudną sytuacją epidemiczną - mówi rzecznik wojewody mazowieckiego Ewa Filipowicz.
Czytaj także: MZ przejmuje odpowiedzialność za szpital Południowy w Warszawie. "Nieudany atak rządu"
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!
Źródło: Wypełnione szpitale i brak respiratorów na Mazowszu! "Respiratory nie dotarły na czas"