Ten człowiek był pionierem w tworzeniu SI, teraz ostrzega: zniknie 80% miejsc pracy

i

Autor: Elekes Andor

Ten człowiek był pionierem w tworzeniu SI, teraz ostrzega: zniknie 80% miejsc pracy

2023-05-10 10:08

„Jeżeli coś jest nudne i powtarzalne, to należy to zautomatyzować” – to maksyma coraz częściej powtarzana w wielu firmach. Sztuczne inteligencje pozwalają na wprowadzenie tego w życie w bardzo wielu miejscach, a przez to, jak zapowiadają eksperci, może niedługo zniknąć kilka, kilkanaście, a może nawet kilkadziesiąt zawodów.

Gdy o Benie Goertzelu piszą media najczęściej skupiają się na jego dość osobliwym stylu. Długie włosy, okulary z okrągłymi szkłami i dość dziwaczne nakrycie głowy nadają mu kogoś, kto odwiedził o jeden konwent fantastyki za dużo w ostatniej dobie, a nie doświadczonego wykładowcy kilku uczelni wyższych i eksperta od SI. Ale czemu nie może być oboma jednocześnie? Niecodzienny image to dość powszechna cecha pionierów technologii z Doliny Krzemowej. Innym przykładem jest choćby Jaron Lanier, o którym z pewnością kiedyś napiszemy, bo jego refleksje o rozwoju naszej cywilizacji są fascynujące. Technologiczni guru nierzadko przypominają czarodziejów z urban fantasy, tylko zamiast ujarzmiania many wyznaczają kierunki rozwoju technologii.

Ben Goertzel od lat szefuje rozmaitym firmom rozwijającym sztuczne inteligencje, wykładał informatykę, matematykę i psychologię, jest pionierem jeśli chodzi o badanie oraz wprowadzanie w życie technologii uczenia maszynowego. W niedawnej rozmowie z agencją AFP podzielił się swoimi obserwacjami i przewidywaniami dotyczącymi zmieniającego się rynku pracy. To prawda, że na naszych oczach może właśnie teraz dzieje się kolejna rewolucja przemysłowa, którą wcześniej spowodowała maszyna parowa, internet czy koncepcja masowej produkcji. Pytany przez dziennikarzy o to, czy SI zastąpią ludzi odpowiedział, że około 80% obecnych miejsc pracy przejdzie pod ich kuratelę.

- Nie zrobi tego konkretnie ChatGPT jako produkt – tłumaczy – Jednak systemy tego rodzaju, które nastąpią po nim w ciągu najbliższych lat, już tak. Nie uważam tego za groźbę, raczej za coś dobrego. Ludzie znajdą sobie lepsze rzeczy w życiu do roboty niż praca by przeżyć. Praktycznie każda praca papierkowa zostanie zautomatyzowana. Problem, na który zwracam uwagę, zachodzi w okresie przejścia, gdy SI będą zastępować jednego człowieka po drugim… Nie wiem jak poradzić sobie ze wszystkimi kwestiami społecznymi.

Rzeczywiście łatwo jest fantazjować o świecie, w którym każdy będzie miał mnóstwo czasu wolnego, ale przecież skądś trzeba brać środki do życia, a przecież wprowadzenie SI oznacza koniec z zarobkiem dla zastępowanych osób. Praca stanie się przywilejem, na który będzie czekało się w kolejne latami? Taką wizję pokazał niedawno serial „Expanse”, gdzie mieszkańcy Ziemi nie mają globalny problem z biedą i wykluczeniem społecznym. Brak pracy cementuje nierówności, rosną slumsy i tłumy czekających na swoją kolejkę.

Jest jeszcze jeden istotny problem, na który Goertzel zwraca uwagę, a chodzi o to w jakim celu tworzy się SI i do czego przyucza. Nie, nie ma na myśli katastroficznych scenariuszy, gdy ludzkość staje się przeciwnikiem dla algorytmu. Chodzi o to czego uczy się SI i w jakim celu są tworzone. Dla eksperta to kolejne narzędzie, zatem potrzebne są odpowiednie zasady posługiwania się nim.

- Potrzebne jest to by społeczeństwo tworzyło sztuczne inteligencje w dobrym celu – przekonuje – Oraz by regulowano ich działanie tak by je wspierały. Technicznie wszystko jest możliwe. Problem tkwi w tym, że większość firm sponsorujących badania nad SI nie przejmują się robieniem dobrych rzeczy. Interesuje ich jedynie wzrost wartości dla udziałowców.

Po raz kolejny wychodzi na to, że nie kosmici, nie zbuntowane roboty lub sztuczne inteligencje są potencjalnie największym wyzwaniem dla ludzkości. Sama dostarcza sobie najwięcej problemów.

Metalowe albumy wszech czasów / Eska Rock