A jeśli naprawdę w nas coś uderzy? Symulacja NASA pokazuje, że ludzkość sobie nie poradzi

i

Autor: Pixabay

A jeśli naprawdę w nas coś uderzy? Symulacja NASA pokazuje, że ludzkość sobie nie poradzi

2022-11-09 13:28

Niedawno wyobraźnię widzów rozbudził film „Nie patrz w górę” od Netlixa. Historia naukowców, którzy wpatrzyli pędzącą w stronę Ziemi asteroidę doskonale obnażała obłudę mediów, polityków, korporacji i ogólną degrengoladę naszego świata. NASA przeprowadziła symulację takiego wydarzenia już bez założenia rozrywkowego i satyrycznego.

Była to już czwarta tego typu próba odtworzenia ewentualnego przebiegu obrony naszej planety przed takim kataklizmem. Ćwiczenia Planetary Defense Tabletop Exercise można by porównać do gry planszowej, w której gracze mierzą się z nadchodzącym zagrożeniem i sprawdzają czy dostępne im zasoby wystarczą by zneutralizować zagrożenie. Niestety ta rozgrywka przyniosła wynik niekorzystny dla naszego gatunku.

Rockowe koncerty w 2023 roku - na te zespoły czekamy najbardziej!

- Zaprojektowaliśmy to tak, by sprawdziło potencjalne dziury w naszych możliwościach – tłumaczy Emma Rainey z Johns Hopkins Applied Physics Lab (APL) w rozmowie z Scientific American – Uczestnicy nie mogli niczego zrobić, co zapobiegło by zderzeniu.

Super, to doskonała wiadomość, możemy spokojnie zrobić sobie ciepłe kakao i tylko obserwować niebo, czekając aż któryś, z przelatujących gdzieś tam bloków skalnych zrobi sobie mały postój na naszej błękitnej kulce i zbije nas jak na stole bilardowym.

Początek przeprowadzania takich symulacji wiąże się z odkryciem ciała niebieskiego, którego trajektoria lotu w istocie przebiega na zbieżnym kursie z Ziemia. Jest w tej informacji jednak także ziarenko nadziei. NASA w tym roku przeprowadziła udaną próbę zmiany trajektorii małej asteroidy, wysyłając nieduży pojazd, który po prostu rozbił się o nią. Dzięki tej kontrolowanej kraksie udało się zmienić jej trasę lotu. Skoro udało się wtedy, to czemu nie może udać się za kolejnym razem?

Okazuje się, że jednym z głównych zagrożeń powodzenia takiej misji jest sam człowiek. Konkretnie, chodzi o dezinformacje, teorie spiskowe i łatwość uwierzenia w mity. Podobnie jak w filmie „Nie patrz w górę” w rzeczywistości także bierze się pod uwagę grupy ludzi, których działania będą uniemożliwiać odpowiednie działania. Takie zagrożenie umieszczono także w ostatniej symulacji. Niestety człowiek jest o wiele bardziej skomplikowany niż lecąca przez kosmos skała i trudniej zmienić jego kierunek: tak myślenia jak i działania.