Spis treści
- Richard Perry nie żyje. Przyczyna śmierci
- Kim był Richard Perry? Kariera i życie prywatne
- Rod Stewart żegna Richarda Perry'ego. Emocjonalny wpis artysty
Richard Perry nie żyje. Przyczyna śmierci
Świat muzyki pożegnał wybitnego twórcę muzycznego, którego śmiało można nazwać ikoną w branży. Przypomnijmy, że miał na swoim koncie współpracę z Beatlesami, Barbrą Streisand, Julio Iglesiasem, czy nawet z samym Rodem Stewartem, który dołożył swoją przysłowiową cegiełkę do jego wielkiej kariery. Jak podaje New York Times, Richard Perry zmarł 24 grudnia 2024 roku, w Wigilię, z powodu nagłego zatrzymania akcji serca. Legendarny producent odszedł w wieku 82 lat.
Kim był Richard Perry? Kariera i życie prywatne
Mężczyzna wprowadził jakość w branży muzycznej i znany był ze swoich innowacyjnych rozwiązań i podejścia do tworzenia utworów. Przez lata kariery zaprzyjaźnił się z wieloma gwiazdami i współpracował z najlepszymi. Jego praca była doceniana przez słuchaczy, artystów, ale i wyróżniania na prestiżowych imprezach.
Richard Perry mógł się pochwalić aż 12 złotymi płytami. Szczególnie świetnym okresem były dla niego lata 70., w których był jednym z najbardziej szanowanych i znanych producentów. Richard Perry prowadził również własną wytwórnię Planet Records, którą później sprzedał. W latach 80. poślubił Rebeccę Broussard, a w późniejszym czasie spotykał się z Jane Fondą (2009-2017).
Polecany artykuł:
Rod Stewart żegna Richarda Perry'ego. Emocjonalny wpis artysty
Perry swoją popularność i szacunek w branży zawdzięcza nie tylko talentowi, ale także osobom, z którymi współpracował. Tiny Tim, Art Garfunkel, Barbra Streisand, Beatlesi to tylko mały wycinek tej listy. Tworzył też z Rodem Stewartem, który po jego śmierci zdecydował się opublikować kilka słów w swoich mediach społecznościowych. Poniżej zamieszczamy oświadczenie piosenkarza i jego wpis w oryginale.
Źródło: Richard Perry nie żyje. Zmarł w Wigilię. Rod Stewart żegna przyjacielaNajdroższy Richardzie, żegnaj, mój przyjacielu. Mówią, że człowiek jest szczęśliwy, jeśli może policzyć swoich prawdziwych przyjaciół na palcach jednej ręki. Na pewno byłeś jednym z nich. Teraz cię straciłem, jestem zdruzgotany. Pracowaliśmy tak blisko przez tak wiele lat, tworząc razem tak wiele niezapomnianej muzyki. Byłeś przy mnie, kiedy zaczynałem randkować z Penny i wzmacniałeś nasz związek. Oboje teraz płaczemy, kiedy publikuję to pożegnanie" - napisał Rod Stewart