Kto jest obecnie wokalistą Budki Suflera? Grupa twierdzi, że nie jest to Felicjan Andrzejczak

i

Autor: screen: https://youtu.be/NpZHBMjyzN0

Kto jest obecnie wokalistą Budki Suflera? Grupa twierdzi, że nie jest to Felicjan Andrzejczak

2021-01-05 11:36

Przez zespół Budka Suflera przewinęła się masa utalentowanych wokalistów, którzy zawsze wnosili do zespołu coś nowego. Ostatnio grupa mocno współpracuje z Felicjanem Andrzejczakiem, który jednak nie powrócił do zespołu jako stały wokalista. Kto w takim razie pełni te funkcję w grupie?

Zespół Budka Suflera miał w swoich szeregach wielu utalentowanych wokalistów, którzy przez lata działalności, nadawali grupie niepowtarzalny klimat. Jednym z nim był z pewnością Felicjan Anrzejczak, który razem z zespołem wylansował między innymi hit 'Jolka, Jolka', który stał się monumentalnym utworem. Niedawno grupa wróciła do współpracy z wokalistką, jednak podkreśla, że nie jest to stały wokalista grupy. Kto w takim razie pełni funkcję wokalisty w Budce Suflera?

Co tam w środku gra? - Happysad

Kto jest wokalistą w Budce Suflera? Zespół odpowiada, że nie jest to Felicjan Andrzejczak

Przez Budę Suflera przewinęło się bardzo wielu utalentowanych wokalistów, którzy zawsze co innego wnosili do zespołu. Niedawno grupa zaczęła współpracować z Felicjanem Andrzejczakiem, jednak nie jest on stałym wokalistą grupy. Kto w takim razie śpiewa w zespole? W wywiadzie dla Teraz ROCKa, zespół stwierdził:

Jest to dla mnie dość oczywiste, a jeżeli niezrozumiałe, to już wyjaśniam. Felicjan Andrzejczak nie jest dziś członkiem zespołu. On ma swoją karierę, a wokalistą Budki jest Robert Żarczyński, z którym graliśmy w zeszłym roku koncerty i który w ostatniej piosence na płycie śpiewa z nami w chórku. A to jest płyta Budki z Felicjanem Andrzejczakiem. Podejrzewam, że gdyby przykładowo coś takiego się stało, że umówilibyśmy się z Krzyśkiem Cugowskim, żeby wspólnie coś nagrać, to byłoby podobnie. Ponieważ on dzisiaj, podobnie jak Felicjan, nie jest już członkiem naszego zespołu. Mamy przygotowane osiem piosenek z Robertem Żarczyńskim, dorzuci się z sześć i będzie kolejna płyta. W planach jest też jeszcze jedna, ale to tajemnica i nie jestem upoważniony, aby o niej opowiadać – mogę jedynie powiedzieć, że ona również będzie zawierała tylko kompozycje Romka Lipko.