Gdy Red Hot Chili Peppers startowali ze swoją karierą, w Los Angeles panowały zespoły hair metalowe, które podbijały wtedy listy przebojów. Ekipa RHCHP mocno gardziła takimi grupami, co z biegiem czasu dało dużo do myślenia Flea. Basista obecnie żałuje takiego podejścia.
Polecany artykuł:
Flea żałuje, że RHCHP gardzili sceną hair metalową. Dlaczego?
W wywiadzie dla 'Classic Rocka' Flea przyznał, że jego zespół gardził ekipami hair metalowymi w latach 80-tych:
Byliśmy zdecydowanie przeciwni scenie hairmetalowej. Mówiliśmy: „Jeba*ć ich. Jesteśmy undergrundowym, artrockowym, dziwacznym zespołem z east side, a oni tylko odgrzewają Aerosmith i Kiss”. Dzisiaj uważam, że to było dość gówniarskie. Wiele z tych zespołów było zajebistych. Guns N’ Roses to świetny zespół. Była w tym pewna arogancja: „Pieprzyć świat, pieprzyć system, pieprzyć władze, jesteśmy sobą, jesteśmy dzieciakami z ulicy i wszystko zrobimy po swojemu”.
Przypomnijmy, że nowy album RHCHP pojawi się w sprzedaży 1 kwietnia. Zespół opublikował już dwa single i zapowiada się, że będzie to bardzo dobry album.