Film o Queen pojawi się w kinach 2 listopada 2018 roku, jednak już teraz wywołuje on wiele emocji. Pozytywne odczucia budzi obsada, oraz zarys fabuły, która skupi się na życiu Freddiego Mercury'ego.
Kocham Wolność - 100 hymnów WOLNOŚCI na 100 lat NIEPODLEGŁOŚCI
W roli legendarnego wokalisty zobaczymy Ramiego Maleka, jednak pierwotnie Freddiego miał zagrać Sasha Baron Cohen. Co by nie mówić o odtwórcy roli Borata, pasowałby on wizerunkowo do Mercury'ego. Niestety, zanim na planie padł pierwszy klaps, Cohen sprzeczał się z muzykami Queen.
Brian May widział już 'Bohemian Rhapsody'. Jakie są jego wrażenia?
Odtwórca roli Borata chciał przedstawić Mercury'ego takim jakim był, a jak wiadomo Freddie prowadził imprezowy styl życia. Mówi się, że członkowie Queen nie bardzo widzieli tego typu wizję, jednak całą sytuację postanowił wyjaśnić Roger Taylor. W wywiadzie dla 'Associated Press' perkusista powiedział:
Wiele się mówiło o tym, że będzie to Sacha, ale ten pomysł nigdy nie zaskoczył. Chyba nie brał tej roli wystarczająco poważnie. Nie brał Freddiego wystarczająco poważnie. Przeszliśmy długą drogę, która w końcu dobiegła końca.
Rami Malek jest wspaniały. Dzięki Bogu natrafiliśmy na niego. Jest niesamowity pod każdym względem. Jest miły, całkowicie poświęcony pracy i utalentowany. Nie mogliśmy trafić lepiej.
Premiera filmu 'Bohemian Rhapsody' zaplanowana jest na 2 listopada 2018.