Przypomnijmy, że David Ellefson został usunięty z Megadeth po tym, jak do sieci wyciekło nagranie z erotycznego videoczatu z jedną z fanek. Po tej sytuacji, Dave Mustaine podjął decyzję o usunięciu basisty z zespołu. Przez cały czas Ellefson nie wypowiadał się na ten temat, aż do teraz. To już któryś z wywiadów, którego udzielił były basista Megadeth i wygląda na to, że dalej w nim sporo żalu.
David Ellefson o swojej sytuacji z Megadeth: teraz wiem, jak czuł się Jezus
W wywiadzie dla 'The Metal Interview', Ellefson skomentował jego odejście z Megadeth, porównując się do Jezusa:
Nie mogłem w to uwierzyć. Nie chcę stosować odniesień religijnych, ale chyba teraz wiem, jak czuł się Jezus. Dajcie mu nieść jego krzyż, a potem zabijcie. Cholera, dobraliśmy się do niewłaściwego gościa. Nie mogłem w to uwierzyć. Nie będę kłamał – zasługuję na lepsze traktowanie. Dlatego usunąłem się z mediów społecznościowych. Całe swoje życie poświęciłem sztuce i pracy wykonawcy i nikt nie zasługuje na takie traktowanie.
Partie basu na nowej płycie Megadeth, zostały zastąpione przez innego artystę. Kto je nagrał? Tego dowiemy się razem z premierą albumu.