Anja Orthodox w wywiadzie dla EskaROCK.pl: Musiałam poukładać swoje życie, by móc ruszyć dalej

i

Autor: Anja Orthodox w wywiadzie dla EskaROCK.pl: Musiałam poukładać swoje życie, by móc ruszyć dalej/screen: youtube.com/channel/UCle23zb6mhYkcXYca0v_hpw

Anja Orthodox w wywiadzie dla EskaROCK.pl: Musiałam poukładać swoje życie, by móc ruszyć dalej

2018-10-06 4:02

Nazywana pierwszą damą mrocznego rocka w Polsce, zawsze idąca swoimi ścieżkami, przewodząc od początku kariery grupie Closterkeller. Anja Orthodox w wywiadzie dla EskaROCK.pl postanowiła opowiedzieć trochę o solowej płycie i nadchodzącej trasie 'Closterkiller Tour'.

Temat najświeższy, to program All Together Now, gdzie jesteś jurorką. Czemu się tam pojawiłaś?

Ja się cieszę, że się tam pojawiłam, bo okazało się to genialną przygodą i sytuacją poszerzającą horyzonty. Nie spodziewałam się niczego, a tu takie niespodzianki. Oczywiście złośliwi powiedzą, że na kasę poleciałam, no też, jasne, ale jestem osobą ciekawą nowych doznań i sytuacji. Im dłużej żyję, tym mniej mam niepoznanych rejonów przed sobą, a takie coś to przygoda. Ciekawostką jest fakt, że jesteśmy tam w gronie stu wokalistów, co jest niesamowitym przeżyciem i każdy się świetnie rozumie. Z reszta, wokaliści zawsze są ciekawscy i lubią poznawać nowe rzeczy. Tutaj też nie ma kłótni, nie ważne czy ktoś jest z disco polo, popu, rapu czy mrocznego rocka, tu każdy się rozumie i szanuje.

Oprócz tego, że ze swoim synem grasz w Closterkellerze, to jeszcze jesteście razem jurorami. To z pewnością duży ładunek emocji.


10 lat temu zachwyciła wykonaniem Niemena w Mam Talent. Tak teraz wygląda i śpiewa Klaudia Kulawik

Pewnie! Ja się bardzo cieszę, że Adam jest w tym programie, tym bardziej, że się ucieszył gdy mu to zaproponowałam.Niestety, jemu nie przyszło wtedy do głowy, że będzie musiał śpiewać (śmiech). Ja od dawna chciałam by Adam się otworzył, by zaczął śpiewać, uwierzył w siebie, bo ma świetny głos! Liczyłam na to, że go to otworzy totalnie, udało się i dobrze! Adam ma przepiękny, głęboki głos i powinien się z tym bardziej ujawniać, powinien moim zdaniem też coś nagrać.



Jesteś uważana za królową mrocznego rocka w Polsce. Nie jest to dla ciebie męczące? Wiesz, chodzi mi o łatkę 'mrocznej Anji Orthodox'.

To mi utrudnia życie prawdę mówiąc! Oczywiście, moją ukochaną muzyką jest ta w klimacie gotyckim: czarna, ciężka, smutna i mroczna, w tym się czuję najlepiej, jednak chciałabym śpiewać co innego i śpiewam. Uważam, że jestem rockową wokalistką, powiedzmy mroczno rockową, jednak umiem zaśpiewać o wiele więcej. Staram się to też łączyć z Closterkellerem, który nie jest tylko gotycki, to jest mroczny rock. Swego czasu pojawiło się na jednym z plakatów pod naszą nazwą określenie 'Dark Rock' i mi się to spodobało.

Ruszacie z Closterkellerem w trasę 'Closterkiller Tour', gdzie będziecie grali bardziej metalowy materiał. Można spodziewać się dużo z płyty 'Scarlet', o której sama mówiłaś, że jest mocno metalowa?

Widzisz, tu się mocno przejechałam robiąc setlistę na te koncerty. Założenie od początku było takie, że gramy najostrzejsze numery Closterkellera i jak pozbierałam te najmocniejsze, to mi wyszło ponad 3 godziny setu. Chcemy jednak trochę krócej to zrobić, bo nie tylko my się zmęczymy, ale i publika się zmęczy. Wychodzi na to, że zagramy 2 godziny, ale to nie będzie tylko 'Scarlet', jest też ostra płyta 'Nero', oj jest z czego wybierać. W ogóle nazwę trasy nam podsunął nasz kolega, bo dotąd pojawiała się robocza nazwa 'Wpie*dol Tour', a trochę głupio by było dać to na plakaty. Trasę zaczynamy 12 października, także zapraszam wszystkich na 'Closterkiller Tour'! Odwiedzimy masę miejsc, wszystko jest na naszym Facebooku.




Wiem, że supporty na waszej trasie zawsze wybierasz ty. Jaki masz klucz doboru zespołów?

Po pierwsze ja muszę ten zespół zaakceptować, a z tym jest problem bo mamy masę dobrych zespołów chętnych do zagrania. Oczywiście, chętnie użyczamy miejsca na koncertach, jednak dla nas jest to trochę kłopotliwe, wiadomo ustawiamy sobie na próbie sprzęt i już, a tak to jeszcze ktoś tam nam wchodzi (śmiech). Tak mówiąc jednak poważnie, ja mam podejście, że muszę oddać dług z dawnych czasów, gdzie tak samo nas zapraszały duże kapele na supporty, na przykład TILT. Zasadniczo, czy jest jakiś klucz? Ciężko powiedzieć, musi ktoś mnie urzec sobą, chodzi też o to by było fajnie.



A co z twoją płytą solową? Zapowiadałaś ją przy okazji filmu 'Ostatnia rodzina', pojawił się singiel i cisza...

Oj, z tą solówką to jest problem taki, że ja oprócz tego, że mówię w tych wszystkich wywiadach o tym, że jestem chora na depresję, to jestem rzeczywiście na to chora! To mi przeszkadza przede wszystkim, a te objawy skutkują poważnie i zatrzymują wiele rzeczy. Solówka zależy tylko ode mnie, a nie jestem w stanie tego jakoś dalej popchnąć, przy Closterkellerze jest łatwiej. Tutaj jest moja decyzja i praca kilku osób, jak robiliśmy ostatni album, to solówka wtedy zeszła na dalszy plan. Myślałam, że mi pomoże to by to jakoś ruszyć, nie pomogło...


Natomiast muszę ją zrobić, ponieważ podpisałam na nią kontrakt z firmą Universal, która mnie zadziwia. Cierpliwość do mojej osoby jest wręcz wzruszająca, a tak poważnie, jestem tam rozumiana w 100%. Musiałam też poukładać swoje życie, by móc ruszyć dalej. Ustabilizowało się trochę prywatnie, a to pomaga osobie depresyjnej bardzo, ale zrobię ten album, prędzej czy później!



A co będzie najpierw? Nowy Closterkeller czy twoja solówka?

No my już się szykujemy na nowy Closterkeller, także pewnie to będzie pierwsze (śmiech), Mam nawet pomysł już na kolor płyty, ale nie zdradzę jaki.


Rozmawiał: Dominik Pajewski