Czy muzyka jest w stanie zainspirować człowieka do popełnienia zbrodni? Debaty na ten temat przeprowadzane są już od wielu lat. Dyskusje te dotyczą jednak w szczególnej mierze cięższych brzmień. Z jednej strony jest to zrozumiałe - to właśnie artyści obracający się w tych klimatach często śpiewają o śmierci, smutku, złu świata i tym podobnych tematach, a do tego ubierają to w ostrą rockową czy metalową muzykę. Nie pomaga także kojarzenie takich gatunków jak heavy metal czy black metal z czymś, co niektórzy nazywają “muzyką szatana” (czymkolwiek miałaby ona być). Sprzyja to tworzeniu się licznych stereotypów, które na dłuższą metę są bardzo szkodliwe.
Czy rock może zainspirować zbrodnie?
Liczne badania specjalistów (np. Amerykańskiego Towarzystwa Psychiatrycznego czy dr Diany Zuckerman) wskazują, że niestety, ale rzeczywiście długotrwałe słuchanie tekstów pełnych przemocy może doprowadzać do nieprawidłowych zachowań, pełnych agresji i wrogości. Ale czy piosenka bądź ogół muzyki danego artysty są w stanie sprawić, że człowieka popełni zbrodnię? Historia zna takie przypadki, gdy sprawca zbrodni twierdził, że do takiego czynu popchnęła go właśnie muzyka. O kogo chodzi? W naszej galerii na samej górze artykułu prezentujemy wam 5 najsłynniejszych przypadków.
Zobacz także: Kirk Hammett: "Richard Ramirez był fanem Metalliki". Seryjny morderca był wściekły, że nie mógł zobaczyć występu zespołu!