Ten zespół zagrał tylko kilka koncertów, ale fanów ma na całym świecie. Tworzą go... pisarze

i

Autor: Wikipedia

Ten zespół zagrał tylko kilka koncertów, ale fanów ma na całym świecie. Tworzą go... pisarze

2023-05-19 12:25

Na co dzień są raczej introwertykami, snującymi opowieści w swoich pracowniach lub opowiadający o warsztacie pisarskim młodszym adeptkom i adeptom tego fachu. Tu jednak wyszła ich zupełnie inna strona: rozrywkowa, sceniczna i prawdziwie rockowa. W tej grupie grał między innymi największy mistrz nowoczesnego horroru: Stephen King.

Nazywają się Rock Bottom Remainders, co samo w sobie jest bardzo ironiczne. „Rock bottom” oznacza mniej więcej tyle co „samo dno”, a stwierdzenie „hit the rock bottom” można przełożyć na „upaść na samo dno”. Trzeci wyraz możemy luźno przetłumaczyć jako „pozostałość”. Zatem są to Szczątki Samego Dna. Zabawnie to brzmi, gdy mówimy o bardzo poczytnych i świetnie zarabiających pisarzach.

Grupa powstała w 1992 roku, a założyła ją Kathi Kamen Goldmark: felietonistka, eseistka i producentka muzyczna, która zrozumiała, że pisarze mają nierzadko podobną pozycję do gwiazd rocka. Zebrała zatem grupę, która po raz pierwszy wystąpiła na zjeździe American Booksellers Association. Ich reklamowym sloganem było: „piszą piosenki tak dobrze, jak Metallica powieści”. To właśnie ten dystans do siebie sprawił, że szybko zyskali fanów.

Gdy pisarze wydają nowe książki najczęściej ruszają w trasę spotkań z czytelnikami. Zatem coś takiego jak występ i trasa koncertowa nie było dla nich obce, choć śpiewanie na scenie zdecydowanie nie było na początku łatwe. Wybrali klasyczny rock’n’rollowy, bluesowy i country repertuar. Część z tych piosenek z pewnością pojawiła się w powieściach Kinga, który kocha cytować ulubione kawałki w swoich książkach.

Grupa działała do 2012, gdy w wieku 63 lat zmarła Kathi Kamen Goldmark. Jednak już 3 lata później zeszli się i grają do dziś. Ich koncerty od początku towarzyszą przede wszystkim imprezom charytatywnym. Wspierali także branżę księgarską i nagrali piosenkę w czasie pandemii COVID-19 „Don’t stand by me”, w której ukryli wiele żartów. Już sam tytuł jest parodią przebojue „Stand by me”.

Zdecydowanie luz, radość z grania i bezpretensjonalność, to rzeczy, których od nich mogłyby się uczyć znacznie bardziej uznane muzycznie gwiazdy.

Natalia Przybysz: bez siostry chyba bym zwariowała / Mellina #13 Eska Rock