Sex Pistols byli jak... One Direction?! Zaskakujące słowa Midge Ure

i

Autor: Materiały prasowe Muzyk porównał Sex Pistols do boysbandu!

wypowiedzi muzyków

Sex Pistols byli jak... One Direction?! Zaskakujące słowa frontmana Ultravox

2024-05-09 8:38

Nikt raczej nie ma wątpliwości co do tego, że zespół Sex Pistols był prawdziwą gwiazdą i sensacją swoich czasów, Choć formacja istniała bardzo krótko i wydała zaledwie jeden album, to dziś uchodzi za prawdziwą legendę. Frontman grupy Ultravox, Midge Ure, zdecydował się porównać punkowa kapelę do jednego ze słynnych boysbandów!

W swoim klasycznym kształcie, zespół Sex Pistols funkcjonował przez zaledwie trzy lata. Tyle jednak wystarczyło, by na zawsze zapisać się w historii światowej muzyki rockowej. Uznaje się, że to właśnie ta kapela zapoczątkowała wręcz subkulturę punk w Wielkiej Brytanii, a w mniejszym wymiarze, miała szczególny wpływ na jej popularyzację. Pierwszy skład Sex Pistols tworzyli wokalista Johnny Rotten, gitarzysta Steve Jones, perkusista Paul Cook i basista Glen Matlock, którego jednak w 1977 roku zastąpił Sid Vicious. Formacja wydała swój debiutancki - i jedyny - album, Never Mind the Bollocks, Here's the Sex Pistols, w listopadzie 1977 roku. Krążek ten uważa się za jeden z najważniejszych punkowych wszech czasów. Bardzo duży wpływ na popularność Sex Pistols miały kontrowersje, jakie zespół wytwarzał wokół siebie, a na które duży wpływ miał menedżer kapeli, Malcolm McLaren. Grupa oficjalnie zakończyła działalność w 1978 roku, choć w kolejnych latach dochodziło do jej zjazdów, jednak bez Viciousa w składzie, który zmarł w tajemniczych okolicznościach w 1979 roku.

Sex Pistols – 5 ciekawostek o albumie "Never Mind the Bollocks, Here’s the Sex Pistols" | Jak dziś rockuje?

Sex Pistols jak One Direction?!

Nie da się ukryć, zespół był prawdziwą sensacją swoich czasów, a jego popularność była zjawiskiem szczególnym. Aspekt ten poruszył w wywiadzie dla "The TelegraphMidge Ure. Były frontman grupy Ultravox zdradził w rozmowie, że w 1975 roku McLaren zaproponował mu dołączenie do Sex Pistols. On jednak odrzucił propozycję, gdyż postrzegła grupę jako materiał na ostrzejszą wersję Bay City Rollers - popularnego w latach 70. szkockiego zespołu popowego. Ure zwraca uwagę na to, że Malcolma nawet nie interesowało to, czy on sam coś właściwie potrafi, gdyż tak naprawdę słynny menedżer szukał jedynie "manekinów na ubrania Vivienne Westwood". Muzyk zdecydował się nawet na odważne porównanie mówiąc w wywiadzie, że dla niego Sex Pistols byli niczym One Direction swoich czasów - gotowym, złożonym produktem.

Zatrzymał mnie na ulicy menadżer The Clash, Bernie Rhodes, który następnie przedstawił mnie Malcolmowi McLarenowi. Nie wiedziałem, kim był żaden z nich, ale dosłownie poprosili mnie o dołączenie do Sex Pistols, nawet nie pytając, co robię. Dla mnie byłoby to jak dołączenie do nieco bardziej odważnego Bay City Rollers, więc im odmówiłem. Sex Pistols byli jak One Direction swoich czasów. Malcolm właściwie szukał czterech koni, które mogłyby nosić ubrania Vivienne Westwood. Wszystko zostało wyprodukowane i złożone, a nie tego chciałem - mówi muzyk w wywiadzie.

Sprawdź ciekawostki o jedynym albumie Sex Pistols:

Listen on Spreaker.