Na czym polegała wyjątkowość The Doors? Gitarzysta Robby Krieger wyjaśnił to!
The Doors to jeden z najbardziej wpływowych amerykańskich zespołów w historii muzyki rockowej. Formacja powstała w 1965 roku w Los Angeles i była aktywny do 1973. Oryginalny skład, który nagrał sześć płyt, przetrwał do 1971, ponieważ wtedy zmarł wokalista i lider Jim Morrison. Po jego śmierci zespół The Doors wypuścił jeszcze dwa studyjne albumy: Other Voices (1971) i Full Circle (1972), aby wywiązać się z kontraktu z wytwórnią.
Nie da się ukryć, że był to wyjątkowy zespół. Jedyny w swoim rodzaju. W rozmowie z portalem Sweetwater gitarzysta Robbie Krieger został zapytany, dlaczego tak się stało. Gitarzysta odpowiedział, że grupa była "połączeniem poetów i muzyków".
Nie sądzę, żeby było wielu wykonawców, którzy robili tak wcześniej lub później. Oczywiście, robi to Bob Dylan, ale bardziej skupiał się, jak sądzę, na poezji niż na muzyce. W The Doors wszyscy byliśmy cholernie dobrzy w tym, co robiliśmy. Robiliśmy to w tym samym czasie i miejscu. To naprawdę pomogło – powiedział muzyk, który zaznaczył, że The Doors byli "prawdziwym zespołem".
Gitarzysta, we wspomnianym wywiadzie, opowiedział także o samym procesie pisania utworów w The Doors. – Zazwyczaj najpierw ja wymyślałem muzykę, a potem zastanawiałem się: "Dobra, jakie słowa bym do tego dodać?". Właściwie to nie sądzę, bym kiedykolwiek miał najpierw słowa, chyba że Jim coś wymyślił i powiedział: "Okej, dodaj do tego muzykę". Kiedy pisałem sam, to prawie zawsze muzyka była pierwsza.
Krieger ponadto stwierdził, że brakuje mu w dzisiejszym świecie grup, w których wszyscy członkowie byliby zaangażowani w proces twórczy.
– Mam nadzieję, że dziedzictwo The Doors zainspiruje młodych ludzi, aby rzeczywiście spotkali się ze swoimi przyjaciółmi i spróbowali coś razem stworzyć. Mam wrażenie, że w dzisiejszych czasach zawsze jest tylko jedna osoba, który wykonuje większość pracy. Brakuje zespołów, w których wszyscy coś wnoszą. Tego wiele innych zespołów nie miało. W The Doors każdy dodawał coś od siebie – podsumował gitarzysta.
The Doors świętowali 60-lecie na koncercie w Los Angeles
Z okazji 60. rocznicy powstania legendarnej formacji Robby Krieger postanowił zorganizować wyjątkowy koncert w Los Angeles i zaprosić na niego prawdziwą plejadę gwiazd. Na wyjątkowym koncercie pojawili się m.in. Billy Idol czy Perry Farrell z Jane's Addiction. Występ odbył się 30 października 2025 w słynnym Greek Theater.
W trakcie koncertu w całości został wykonany materiał z albumu Morrison Hotel z 1970, ale nie tylko. Łącznie w setliście pojawiło się ponad 20 utworów.