Thrash metal to podgatunek muzyki heavy metalowej, charakteryzujący się bardzo szybkim, wręcz agresywnym tempem, szybkim rytmem perkusji i riffami gitarowymi o niskim rejestrze. Uznaje się, że powstał on na początku lat 80., z socjologicznego punktu widzenia był on reakcją na konserwatywną politykę prezydenta Ronalda Reagana, który objął urząd w styczniu 1981 roku. Wczesny ruch thrash metalu skupiony był wokół niewielkich wytwórni, a gatunek ten zyskał największy rozgłos w 1983 roku, gdy na rynku ukazał się debiutancki album Metalliki. Uznaje się, że brzmienie krążka Kill 'Em All było niezbędne dla zdefiniowania i dalszego rozpopularyzowania tego gatunku. W tym samym roku swój pierwszy album wydał też zespół Slayer, rok później ukazał się debiut Anthraxu, a w 1985 roku zadebiutował Megadeth z Davem Mustainem na czele. Te cztery formacje określa się dziś mianem "Wielkiej Czwórki thrash metalu".
Kto jest "ojcem chrzestnym thrash metalu"?
Powszechnie uznaje się, że to członkowie Metalliki, czyli James Hetfield, Kirk Hammet, Lars Ulrich i Cliff Burton są postaciami szczególnie ważnymi dla thrash metalu. Nieco inne spojrzenie na tę kwestię ma Rick Hunolt. Gitarzysta był członkiem grupy Exodus, którą także uważa się za niezwykle ważną dla rozwoju thrash metalu, dołączył do niej w 1983 roku, tuż po opuszczeniu składu przez Kirka Hammetta, który dołączył do Metalliki. W rozmowie z wokalistą formacji, Stevem Souzą stwierdził on, że prawdziwym "ojcem chrzestnym thrash metalu" jest według niego... Dave Mustaine!
To Dave Mustaine był prawdziwą gwiazdą Metalliki w początkach działalności?
Gitarzysta powrócił pamięcią do czasów, gdy Mustaine był jeszcze członkiem Metalliki, którego miejsce w zespole zajął Kirk. Hunolt jest zdania, że na samym początku działalności to Dave był gwiazdą Metalliki i głównym powodem, dla którego ludzie przychodzili na koncerty zespołu.
Kiedyś powodem, dla którego przychodziło się zobaczyć Metallicę, było to, że chcieliśmy zobaczyć Dave'a - to wszystko. Dave grał na gitarze prowadzącej. Rozmawiał z publicznością między piosenkami. James śpiewał, to wszystko, co robił. Nie grał na gitarze rytmicznej. To był show Dave'a Mustaine'a. Kropka. To wszystko. I był zabawny jak cholera, pijany. O Boże, był niesamowity. Dave był wtedy królem. Jak można zostać wyrzuconym z własnego zespołu, nie wiem. Ale jeśli chodzi o mnie, osobiście uważam, że Dave Mustaine jest ojcem chrzestnym thrash metalu - powiedział Rick.