Nowy rok? NOWY ROCK! Pozdrowienia od podziemia #10

i

Autor: Eska Rock / Pexels

Nowy rok? NOWY ROCK! Pozdrowienia od podziemia #11

2023-01-16 16:51

Nowy rok, nowy rock, nowy metal i wiele więcej. Wprost ze sceny niezależnej czas na garść informacji. Tym razem jest tego dużo więc zapnijcie pasy i szykujcie uszy. Będzie w różnych gatunkach i klimatach, dla każdego coś dobrego!

Zaczynamy od ważnych zapowiedzi związanych z koncertami. Festiwal Czochraj Bobra, trzydniowe rockowe święto w Namysłowie, rozpoczęło głosowanie na zespoły do line up’u. Oprócz głównych gwiazd nie zabraknie miejsca dla kapel, które dopiero wykuwają swoją skałę pod pomnik. Gorąco zapraszamy do zajrzenia na listę kapel aplikujących i zagłosowanie. Jeśli żadna z nazw niczego Wam nie mówi, to zamiast się lenić skorzystajcie z urządzenia, na którym to czytacie i sprawdźcie co te składy grają. Może gdzieś tam jest kapela, której muzyka zmieni Wasze życie. Nie dowiecie się jak nie sprawdzicie. Sprawdźcie listę aplikantów na Czochraj Bobra tutaj. My nie rekomendujemy nikogo, polecamy posłuchać jak największej ilości i wybrać samodzielnie.

Metalowe święto we Wrocławiu

Kolejna ważna koncertowa nowina to konkurs Bloodstock 2 The Masses. Dla nas widzów, to doskonała okazja by zobaczyć na żywo i poznać nowe kapele, poczuć na własnej skórze co tu i teraz się dzieje na scenie, zamiast dziadować w domu przy ekranach. Dla kapel natomiast to szansa na wygranie fantastycznej przygody i możliwości zagrania na festiwalu Bloodstock, który jest międzynarodowym świętem ciężkiego grania. Pierwszy półfinał we wrocławskim klubie Liverpool już 12 marca. Gwiazdą będzie potężna grindowa petarda czyli Hostia. Szczegóły i bieżące informacje znajdziecie tutaj.

Zimna fala w sam raz na zimę

Do naszej redakcji napłynął bardzo ciekawy list wypełniony muzyką. Przesłała nam go formacja mona polaski, której nazwa celowo pisana jest małymi literami. Sami przedstawiają się jako zakochanych w latach 90-tych, a jednocześnie silnie zaczepionych w obecnych czasach i brzmieniach. Ich teledysk „Wracam do siebie” to podróż do czasów zimnej fali. Jest rockowo, a jednocześnie nostalgicznie, słodko-gorzko. Obejrzyjcie ich klip.

Teraz czas na wypłynięcie w rejs, który proponuje nam warszawska formacja HaShChe. Pod szkarłatnymi żaglami postanowili wypłynąć na szerokie wody gotyckiego rocka inspirowanego nową falą, postpunka podlanego doomem i innymi mrocznymi nurtami. Mają na koncie świeżo wydany materiał „Gøøra”, a ostatniego dnia 2022 wpuścili do sieci swój klip „Scarlet Sails”. Na ich kanale YouTube znajdziecie także całą pierwszą płytę. Sprawdźcie ją, bo ponoć już zaczęli pracę nad kolejną.

Melodyjnie i refleksyjnie… ale nie do końca!

Zmieniamy nastrój i paletę nastrojów, bo nie samym mrokiem człowiek żyje. Grupa Angel’s Rebelion opublikowała teledysk do piosenki „It’s gone”. Z pewnością spodoba się wszystkim miłośniczkom i miłośnikom rockowo-metalowych kapel z dwoma wokalami, stawiającymi na melodyjność. Oprócz gitar mamy tu także sekcję smyczkową: wiolonczelę oraz viole da gamba.

Nowym video pochwaliła się także warszawska formacja Traces to Nowhere. Nowy singiel zatytułowany „Doom” zdecydowanie nie ma niczego wspólnego z popularną serią komputerowych strzelanek. To spokojny, nastrojowy utwór, którego najlepiej słucha się na słuchawkach przy zgaszonym świetle. Jeśli koniec świata miałby nastąpić jutro, to ten kawałek byłby jego idealną ścieżką dźwiękową.

Trzeba przyznać, że grupa Klint jest jak ten wymarzony wujek z USA, który zasypuje prezentami. Ekipa z Żukowa, która gra rocka z dojrzałymi i przemyślanymi tekstami, właśnie uraczyła nas kolejnym klipem. Tym razem jest to ilustracja do piosenki „W pokoju obok”. Niby wszystko jest tu proste: tekst, muzyka, rytm, pomysł na video, a jednak między słowami, dźwiękami i scenami dzieje się to „coś”. Słodka świadomość bezsensu.

Nie, nie będziemy się żegnać czule i miło!

Pożegnamy się kopem, ciosem i ogniem. Specjalnie zostawiliśmy sobie na zakończenie dnia prawdziwy muzyczny dopalacz. Grupa Müut otwarcie i bez żenady przyznaje się do inspiracji Kvelertak oraz Turbonegro, co zresztą słychać od pierwszego dźwięku. To źle? To bardzo dobrze, bo zamiast czekać na nie-wiadomo-co możemy od razu przystępować do zabawy. Ekipa właśnie wypuściła debiutancki materiał „...made me do it”. My już wiemy, kto ich do tego zachęcał, oj wiemy. Mamy nadzieję, że szybko spotkamy się na koncertach.

Najlepsze rockowe i metalowe albumy 2022 roku - zagranica