Klasyka na rockowo? Prosze bardzo. Na przestrzeni ostatnich lat wiele kapel udowodniło, że ich repertuar z dodatkiem skrzypiec i dęciaków może być ciekawym połączniem. Weźmy pierwszy przykład z brzegu - czyli drużynę Jamesa Hetfielda. Metallica pokazała, że takie utwory jak "Enter Sandman", "Battery", czy energiczne "Master of Puppets" mogą brzmieć równie dobrze zagrane z orkiestrą symfoniczną. A gdyby tak odwrócić role... Jak brzmiałyby największe i najpiękniejsze tematy muzyki klasycznej z dodatkiem gitarowego pazura? W galerii na samej górze prezentujemy kilka interesujących coverów Chopina, Mozarta, czy nawet Vivaldiego. Posłuchajcie wybitnych kompozytorów w całkowicie nowej wersji. Gwarantujemy, jest moc!
Polecany artykuł: