Metallica zadebiutowała wydanym w 1983 roku Kill 'Em All. Choć dziś album ten wskazuje się jako kluczowy dla thrash metalu, to początkowo nie wzbudził większego zainteresowania mainstreamu. Grupa zdobyła jednak ogromną sympatię w undergroundzie, a już rok później wydała swoją drugą płytę. Right the Lightning promowany był na serii koncertów, na której pojawiali się także przedstawiciele dużych wytwórni. Ostatecznie formacja podpisała kontrakt z Elektrą na nagranie ośmiu albumów. Większość 1985 roku zespół spędził na koncertowaniu, planował jednak już nowy album, którym chciał podbić cały świat.
"Master of Puppets" - nagranie i wydanie albumu
Muzycy zaczęli pisać materiał jeszcze podczas trasy, główny koncept wymyślili James Hetfield i Lars Ulrich. Prace przebiegały następująco - najpierw Panowie wymyślali riff, który następnie przekształcali w pełnoprawny utwór, kolejno zaś wymyślano tematykę i tytuł kompozycji, aż w końcu pisano jej tekst. Nagrania w Stanach Zjednoczonych nie przebiegały najlepiej - zespół nie był zadowolony z akustyki tamtejszych studiów, dlatego też zdecydował się wyjechać do rodzinnego państwa Larsa, Danii. Tam prace przebiegał już gładko, jednak nietypowo - Panowie zdecydowali się działać według amerykańskiej strefy czasowej, nagrywając w nocy, a odsypiając pracę w dzień. Nagrania trwały od 1 września do 27 grudnia 1985 roku - dłużej, niż w przypadku poprzednich płyt, gdyż muzykom znacznie bardziej zależało w tym przypadku na dawce perfekcjonizmu.
Wydawnictwo zostało ukończone na początku 1986 roku, by ostatecznie ujrzeć światło dzienne 3 marca 1986 roku. Płyta natychmiast spotkała się z niezwykle pozytywnymi recenzjami, także ze strony środowiska niezaangażowanego w muzykę metalową. Krytycy zwracali uwagę na wartość techniczną płyty, dzięki której zespół na nowo zdefiniował heavy metal. Chwalono także teksty, które dotyczyły takich tematów jak wojna, uzależnienia, zdrowie psychiczne, władza, kontrola, opresyjność.
Polecany artykuł:
Wydarzenie, które zmieniło Metallikę na zawsze
Tuż po wydaniu płyty, zespół wyruszył w promującą go trasę koncertową. Grupa przez pięć miesięcy występowała u boku Ozzy'ego Osbourne'a na terenie Stanów Zjednoczonych, następnie zaś przeniosła się do Europy. To właśnie tam doszło do tragicznego zdarzenia. Zespół występował w Szwecji, gdzie zagrał koncert 26 września 1986 roku. Muzycy wrócili do swojego autokaru, który nie należał do najwygodniejszych. Burton i Kirk postanowili zagrać między sobą o to, kto tej nocy będzie spał w wygodniejszym, tylnym łóżku - wygrał Cliff. W godzinach porannych czasu amerykańskiego miał miejsce wypadek - bus wypadł z drogi. Basista spał, nie miał zapiętych pasów, wypadł przez okno autokaru, a ten spadł prosto na niego. Cliff Burton zmarł na miejscu, miał zaledwie 24 lata. Album Master of Puppets okazał się być ostatnim, w nagraniach którego wziął udział.
"Master of Puppets" - 5 ciekawostek o kultowym albumie Metalliki
Za historią powstania albumu kryje się sporo ciekawostek. Sprawdź je w galerii na samej górze!