Druga połowa ubiegłego roku z pewnością należała w dużej mierze do Linkin Park. Plotki na temat, że grupa zamierza wznowić działalność siedem lat po śmierci Chestera Benningtona pojawiły się już na wiosnę, ich oficjalne potwierdzenie nadeszło jednak dopiero na początku września 2024 roku. Wtedy to formacja za jednym zamachem przedstawiła swój nowy skład, zapowiedziała album i mini trasę, a do tego wydała pierwszy singiel, nagrany z Emily Armstrong na wokalu i z Colinem Brittainem za perkusją.
Powrót Linkin Park wzbudził ogromny rozgłos, co przełożyło się oczywiście na zainteresowanie nową muzykę grupy i biletami na jej koncerty. Ta zaczęła od wydania w połowie listopada ubiegłego roku krążka From Zero, co prawda jeszcze wcześniej dała kilka występów w różnych miejscach na świecie, dopiero niedawno jednak rozpoczęła pełnoprawną trasę koncertową. Ta na początku lipca dotrze także do Polski - przypominamy, że Linkin Park zagrają na Open'er Festival na tamtejszej Orange Main Stage 5 lipca.
Nadchodzi nowa muzyka od Linkin Park?
Choć od premiery From Zero mijają zaledwie cztery miesiące, to wiele wskazuje na to, że grupa już ma w zanadrzu nową muzykę! Wnioski takie nadeszły wraz z opublikowaniem przez zespół kolejnej części mini serii dokumentalnej, na której przedstawia ona kulisy swojej trwającej właśnie trasy koncertowej.
Na samym końcu nagrania (od 10:26) "World Tour 2025, Part 2 [LPTV FROM ZERO: Episode 15]" pojawia się krótki klip, przedstawiający Emily i Mike'a Shinodę w Los Angeles w domowym studiu! Choć całość trwa raptem kilka sekund, to już w ich trakcie słyszymy fragment niepublikowanego dotąd kawałka. Kompozycja zdaje się być utrzymana w dynamicznym, nieco punkowym stylu, pojawiają się w niej także śpiewane przez Armstrong słowa: "Sometimes it feels like...". Czyżby czekało nas wydanie rozszerzone From Zero? A może zupełnie nowe wydawnictwo? Pozostaje nam czekać, ale wygląda na to, że serio jest na co!