Wielkimi krokami zbliża się premiera najnowszego, niezwykle wyczekiwanego albumu zespołu The Rolling Stones! Legenda blues rocka powraca w wielkim stylu z pierwszym od osiemnastu lat wydawnictwem z premierowym materiałem. Do tej pory fani mieli okazję posłuchać dwóch zapowiedzi krążka - genialnego, rock and rollowego Angry i nagranego we współpracy z Lady Gagą i Stevie Wonderem, utrzymanego w klimacie bluesa z elementami gospel, Sweet Sounds of Heaven. Już dwie dwie kompozycje jasno pokazują, że jest na co czekać, tym bardziej, że mówi się o tym, że jednym z elementów promocyjnych Hackney Diamonds będzie światowa trasa koncertowa!
Keith Richard i heavy metalu i thrashu
Świat muzyki zwraca uwagę na fakt, iż na płycie jednym z gości jest Elton John, na temat którego Keith Richards wiele lat temu wypowiadał się w, delikatnie mówiąc, niepochlebnych słowach. Gitarzysta określił muzyka, mianem "starej s*ki, której komponowanie ogranicza się do pisania piosenek o martwych blondynkach". Widocznie Panowie już sobie to wyjaśnili, istnieje więc szansa, że może kiedyś dojdzie też do współpracy Stonesów, chociażby z Metalliką, której to Keith także nie szczędził gorzkich słów!
W wywiadzie dla "New York Daily News", udzielonym w 2015 roku, Keith okazał się nie należeć do grona fanów nie tylko legendy thrash metalu, ale także Panów z Black Sabbath. Gitarzysta powiedział, że fakt, iż grupy te mają miliony wielbicieli na całym świecie to dla niego "świetny żart" i jeśli to muzyka The Rolling Stones posłużyła jako inspiracja dla grupy, to on może jedynie przeprosić.
Miliony są zakochane w Metallice i Black Sabbath. Po prostu myślę, że to świetne żarty. Nie wiem, skąd Metallica bierze inspiracje, ale jeśli to ode mnie, to schrzaniłem - powiedział w 2015 roku Keith.