Już kilka miesięcy temu stało się jasne, że po pięciu latach i przygodzie na planie filmu Podły, okrutny zły, James Hetfield ponownie postanowił spróbować swoich sił w świecie kina. Muzyk zagrał rolę szeryfa Simona Deasy'ego w produkcji The Thicket, fabuła której oparta została na książce Joe R. Lansdale'a. Film przedstawia losy mężczyzny o imieniu Shorty (w tel roli Peter Dinklage), który wyrusza na ratunek swojej siostrze, porwanej przez gang. Za kamerą The Thicket stanął Elliott Lester, za scenariusz zaś odpowiada Christopher Kelly, w filmie zagrali także m.in. Juliette Lewis, Leslie Grace, Esmé Creed-Mile czy Levon Hawke.
Frontman Metalliki całkiem niedawno opowiedział o pracy na planie projektu, zdradzając, że zdjęcia miały miejsce na terenie Kanady, a w ich trakcie temperatura osiągała poziom wiele stopni poniżej zera, przez co James nie do końca dobrze wspomina cały proces i jak zapewnił, nigdy w życiu nie zdecydowałby się rzucić muzyki na rzecz aktorstwa.
ZOBACZ TAKŻE: James Hetfield opowiedział o pracy na planie "The Thicket"
Dlaczego to James Hetfield został wybrany na szeryfa?
Teraz o produkcji nieco więcej opowiedział wcielający się w główną rolę i będący jej producentem Peter Dinklage. Aktor był gościem programu "Jimmy Kimmel Live!", w którym to zdradził m.in., dlaczego zdecydował się zaprosić do udziału w zdjęciach właśnie muzyka Metalliki. Peter mówi, że zależało mu na imponującej obsadzie, gdyż western nie jest obecnie zbyt popularnym gatunkiem filmowym, do tego myśląc o roli szeryfa ktoś rzucił, że powinien on wyglądać właśnie jak Hetfield i ktoś podobny powinien dostać tę rolę, na co on sam miał odpowiedzieć: "Albo weźmy po prostu Hetfielda". James już we wspomnianej wyżej rozmowie w ramach podcastu 'The Metallica Report" powiedział, że twórcy filmu zwrócili się do niego od razu z propozycją roli, a nie z zaproszeniem na casting, jak to zwykle bywa.
Peter mówi, że jego znajomy zna się dobrze z Larsem Ulrichem i to początkowo z nim skontaktowali się twórcy obsady, bębniarz zaś miał być przekonany, że to do niego zwracają się oni z propozycją roli, przez co sytuacja była nieco niezręczna. Ostatecznie jednak Lars dał im kontakt do Jamesa, a ten na propozycję gry w The Thicket przystał.
Cóż, ten pomysł był gdzieś od początku. Chcieliśmy po prostu wypełnić film niesamowitymi twarzami, ponieważ westerny nie są zbyt popularne. [...] Ktoś powiedział: "Powinniśmy zatrudnić kogoś, kto wygląda jak James Hetfield", a ja po prostu powiedziałem: "Albo zatrudnimy Jamesa Hetfielda". Są sposoby i tak się składa, że znam kogoś, kto zna perkusistę Larsa tak, jak się to robi w Hollywood, wszyscy się znają i to się sprawdza. Nagle rozmawiam przez Zooma z Jamesem Hetfieldem - mówi Peter Dinklage w programie Jimmy'ego Kimmela.