Corey Taylor ma za sobą naprawdę pracowite miesiące. Muzyk koncertował i nagrywał ze Slipknotem, a pod koniec września formacja wydała swój najnowszy, siódmy już album, zatytułowany The End, So Far. Corey angażował się przy tym w liczne własne projekty, rozpoczął także solową trasę koncertową, nie ukrywając przy tym, że ma już konkretny pomysł na swój najnowszy autorski album. Pod koniec stycznia wokalista po raz pierwszy oficjalnie potwierdził, że rozpoczął już nagrania do płyty i jest bardzo podekscytowany tym, co dzieje się w studio. Taylor powiedział w nagraniu, które opublikował w swoich social mediach, że materiał, nad którym obecnie pracuje, jest nieco trudniejszy, bardziej ambitny i szybszy od tego, co słychać na CMFT.
Prace nad nowym albumem Coreya Taylora zakończyły się!
Miesiąc po tych informacjach mamy kolejny, naprawdę konkretny upgrade. Basista Eliot Lorango, który pracuje z Coreyem, poinformował za pośrednictwem swoich social mediów, że właśnie zakończyły się prace nad drugim solowym krążkiem muzyka! Nagrania odbywały się w The Hideout Recording Studio w Las Vegas, a producentem nadchodzącego wydawnictwa jest Jay Ruston, znany ze współpracy m.in. z grupą Anthrax. Przed artystą teraz etap miksów, być może dogrywek, ale jest to na pewno dobry znak na to, by płyta ta ujrzała światło dzienne jeszcze w tym roku! Czy tak się stanie? Przekonamy się o tym najpewniej niebawem!