Kiedy zespół Bastille zebrał się, by przygotować się do listopadowych koncertów, energia wspólnej pracy w jednym pomieszczeniu uruchomiła proces twórczy. To, co zaczęło się jako spontaniczny wybuch kreatywności podczas pierwszych prób, szybko przekształciło się w jeden z najmocniejszych momentów ich niedawnych występów w halach. Chwytliwy refren z miejsca podbił serca fanów grupy, dzięki czemu „Save My Soul” natychmiast stało koncertowym pewniakiem Bastille.
Nie planowaliśmy pracować nad nową muzyką, ale „Save My Soul” pojawiło się, gdy spędzaliśmy razem czas i ćwiczyliśmy przed koncertami. Naprawdę uwielbiamy grać ten utwór na żywo i bardzo się cieszymy, że wypuszczamy coś nowego – komentują muzycy.
Nowemu singlowi brzmieniowo najbliżej do okresu „Wild World”. „Save My Soul” jest jednocześnie euforyczne i przebojowe, a przy tym porusza tematy kruchości, więzi i refleksji.
Niedawna trasa Bastille „From All Sides” pokazała jeden z największych i najlepszych brytyjskich zespołów koncertowych w znakomitej formie. Grupa wyprzedała występy w dziewięciu brytyjskich miastach. Koncerty były celebracją dotychczasowego dorobku Bastille, ale dzięki „Save My Soul” również spojrzeniem w przyszłość.