Oświadczenie pojawiło się na oficjalnym koncie Arch Enemy w różnych mediach społecznościowych około południa w niedzielę 23 listopada. Całość jest niezwykle lakoniczna i wskazuje jedynie, że doszło do rozstania z dotychczasową wokalistką, Alissą White-Gluz. Obecni członkowie formacji zaznaczają równocześnie we wpisie, że są wdzięczni wokalistce za wspólne lata i stworzoną przez ten czas muzykę i dodają, że życzą jej wszystkiego, co najlepsze. Z oświadczenia wynika także, że Arch Enemy nie mają zamiary znikać ze sceny i piszą, że "wszędzie, gdzie jest koniec, jest też początek" i zapowiadają, że będą grać koncerty w nadchodzącym 2026 roku.
Własne oświadczenie w sprawie zamieściła sama Alissa. Dziękuje ona w nim kolegom z dawnego zespołu za spędzone wspólne dwanaście lat i jest wdzięczna za każdą osobę, którą miała okazję poznać w tym czasie. Dalej White-Gluz zapowiada, że już nie może doczekać się tego, aby podzielić się ze światem efektami tego, na czym pracowała. Wokalistka zapowiada niespodzianki i duże ogłoszenie na przyszły rok. Co najciekawsze w tym wszystkim, grupa występowała razem w ramach, jak się okazuje, ostatniej wspólnej trasy jeszcze tydzień temu - w października zaś zagrała w Polsce.
Alissa White-Gluz w Arch Enemy
Alissa White-Gluz dołączyła do Arch Enemy w 2014 roku. Wokalistka zastąpiła wtedy w składzie Angelę Gossow. Pierwszy album formacji, na którym zaśpiewała to War Eternal z tego samego roku. Przez lata spędzone w grupie Alissa zapracowała sobie na miano jednej z najbardziej rozpoznawalnych postaci kobiecej na współczesnej scenie metalowej. Ostatecznie okazuje się, że White-Gluz nagrała z Arch Enemy cztery płyty, z czego jako ostatnią zapamiętamy Blood Dynasty z marca tego roku.