Nawet największa sława i sukces w branży nie zatrzyma procesów starzenia się i nieuchronnie zbliżającego się „terminu przydatności do spożycia”. Aktywni przez dekady artyści idą najczęściej dwiema ścieżkami: albo pozwalają sobie na starość i nie ukrywają wieku, czasem nawet przebudowując swój wizerunek i twórczość, albo stają do wyścigu z czasem, próbując dogonić utraconą młodość. Ten drugi wariant bardzo rzadko przynosi dobre efekty, zatem nie będziemy się nad nimi znęcać – poznajcie tych, którzy pięknie się starzeją.
Listen to "Czego boją się seniorzy? DROGOWSKAZY" on Spreaker.1. Tom Jones
Jedne z najsłynniejszych włosów na klatce piersiowej świata, potężny głos i zamiłowanie do przepychu. Pieśniarz przez dekady poruszał się stylistykach bliskich kiczu, doskonale odnalazł się w kulturze disco, jednak dziś, mając już 8 dekad na karku, jest w innym miejscu. W ostatnich latach nagrywał przejmujące utwory bluesowe, odkurzał stare amerykańskie klasyki gospel. Najwidoczniej ten materiał musiał po prostu poczekać na niego, bo płyta „Praise and blame” z 2009 to absolutne arcydzieło. Ostatni krążek „Surrounded by tine” to opowieść o przemijaniu, pięknie życia i nieuchronnym końcu. Mimo tego, że jest tak mocno refleksyjny, nie zabrakło na nim także czegoś z rockowym pazurem.
2. Keith Richards
Ten facet jest chyba nieśmiertelny. Urodzony w 1943 roku widział wszystko, co w rock’n’rollu się działo przez cały XX wiek. To filar zespołu The Rolling Stones, który stał się wzorcem rockowej kapeli, zarówno pod względem gry, scenicznej prezencji jak i skandalizującego życia. Keith jest ostatecznym rockersem, który będzie „cool” nawet gdy już dawno ludzie zapomną do czego służy gitara elektryczna.
3. Bruce Springsteen
Skąd ten facet wziął takie geny? Nie, naprawdę, pytamy poważnie, prosimy ich do tego stolika jakieś osiem porcji. Może i jego włosy się posrebrzyły, może kilka zmarszczek doszło, ale wygląda jak złoto, śpiewa wspaniale i żywiołowo koncertuje. Tylko pozazdrościć.
4. Debbie Harry
Showbiznes dla kobiet jest szczególnie okrutny, a jeśli chodzi o te, które na scenie są od dawna, najchętniej schowałby je do szafy i eksponował te młode, bo wiadomo – sprzedaje się wyglądem. Otóż nie, można sprzedawać klasą, doświadczeniem, talentem i trzymaniem się swego. Blondie to dobry przykład, a Debbie Harry charyzmatyczna jest zawsze i wszędzie!
5. Joann Jett
Już w czasach The Runaways to właśnie ona była tą najbardziej zbuntowaną, najbardziej pod prąd. Nie dała się nigdy ustawić, zawsze po prostu robiła rock’n’rolla – szczerego i bezpretensjonalnego. Dziś urodzona w 1958 roku wokalistka dalej koncertuje, z tą samą pasją i energią. Nie udaje, że czas na nią nie działa, nie przebiera się za małą dziewczynkę. Nie musi nikomu niczego udowadniać, po prostu robi swoje. Oby jak najdłużej!
Polecany artykuł: