Queen

Queen

Źródło: Materiały prasowe
Rozwiń

5. "The Works" (1984)

Wydany dwa lata po głośnym Hot Space, określany był przez krytyków jako najlepszy album grupy w ostatnich latach. Formacja powróciła do hard rockowego brzmienia, nie rezygnując przy tym jednak całkowicie z tych synth i elektro-popowych wstawek, idealnie wszystko ze sobą równoważąc. Genialny klimat, miały skandalik w USA w związku z klipem do I Want to Break Free. Cudnie się tego słucha.

ZOBACZ TAKŻE: Ciekawostki o albumie "The Works"

Rozwiń
foto:
Rozwiń

4. "Jazz" (1978)

Jeden z tych albumów Queen, który z jednej strony był chwalony, z drugiej ostro krytykowany. Płycie Jazz trudno jednak odmówić chwytliwości, różnorodności, z którymi dziś brytyjska formacja tak bardzo się kojarzy - choć tytułowego jazzu to tu akurat najmniej!

ZOBACZ TAKŻE: Ciekawostki o "Jazz"

Rozwiń
foto:
Rozwiń

3. "News of the World" (1977)

W okresie, gdy na szczyty zaczął wdzierać się niechlujny, surowy, brudny i dziki punk, wielu i wiele wróżyło grupom takim jak Queen rychły koniec. Formacja wiedziała jednak, co ma zrobić, by z jednej strony zachować swoją majestatyczność, a z drugiej pokazać, że nie pozostaje głucha na zmiany na rynku. News of the World brzmi nieziemsko świeżo, to właśnie ta płyta dała światu największe stadionowe przeboje. Nie wspominając już o tym, że punk stosunkowo szybko ze szczytów spadł, a Queen w kolejnej dekadzie regularnie na nie trafiał.

ZOBACZ TAKŻE: Dzień, w którym ukazały się albumy Queen i Sex Pistols. Historia o tym, jak brytyjska formacja nie dała się punkowi

Rozwiń
foto:
Rozwiń

2. "Sheer Heart Attack" (1974)

Muzycznie, tytuł jest niemal dosłowny! Queen, choć wybił się już za sprawą dwóch pierwszy płyt, to zdaje się, że na dobre właśnie na tej trzeciej zaczął pokazywać siebie, swoje wyjątkowe i tak wyróżniające formację brzmienie. Prawdziwa muzyczna uczta, lawirująca między hard rockową energią, glam rockowym patosem i tym cudownie brzmiącym gdzieś pomiędzy tym wszystkim pianinem. Przypominamy też, że niektórzy są zdania, że to właśnie solówkami z Sheer Heart Attack Brian May dał podwaliny pod thrash metal!

ZOBACZ TAKŻE: Queen wynalazł thrash metal?

Rozwiń
foto:
Rozwiń

1. "A Night at the Opera" (1975)

Poprzedniczka dopiero zapowiedziała, a na A Night at the Opera Queen na dobre zaprezentowali się światu w kształcie, w jakim ten pokochał go na śmierć i życie. Tak różnorodny muzycznie, garściami czerpiący z wielu gatunków, w tym także dla rocka w latach 70. pozornie obcych, jak opera. Interesujący tekstowo, daje nam pokaz szczytu formy brytyjskiej formacji. Dziś jej piąty album jest uznawany, raczej zgodnie, za ten zdecydowanie najlepszy - w końcu to właśnie on dał nam Bohemian Rhapsody.

ZOBACZ TAKŻE: "Bohemian Rhapsody" to rockowy utworów wszech czasów?

Rozwiń
foto:
Powrót
Queen
Zamknij reklamę za s.
X
Zamknij reklamę
...
powiększone zdjęcie
email