Koncert System Of A Down w Polsce, był wydarzeniem bardzo wyczekiwanym przez fanów grupy. Od ostatniego koncertu zespołu minęły 4 lata i pewnym było, że frekwencja tego dnia będzie ogromna.
Cieszanów Rock Festiwal 2017 - line-up, data, szczegóły festiwalu
Faktycznie, krakowska Tauron Arena była wypełniona po brzegi fanami SOAD, którzy nie mogli się doczekać wejścia na scenę swoich idoli. System Of A Down weszli na scenę z delikatnym opóźnieniem, chwilę przed 21:00. Standardowo, zespół został powitany oklaskami i okrzykami, które zagłuszyły kawałek 'Soldier Side - Intro', potem było już dużo ostrzej. Kapela momentalnie przeszła do klasyka z pierwszej płyty, czyli 'Suite-Pee', który porwał wszystkich w pogo.
Na koncercie SOAD w Krakowie standardowo nie było bisów i absolutnie nie można się czepiać. Grupa od lat nie gra dodatkowych kawałków, z resztą przy 30 utworach wykonywanych na scenie trudno się dziwić. Poniżej możecie sprawdzić pełną setlistę koncertu w Krakowie:
1. Soldier Side – Intro
2. Suite-Pee
3. Prison Song
4. Violent Pornography
5. Aerials
6. Mind
7. Mr. Jack
8. DDevil
9. Needles
10. Deer Dance
11. Radio/Video
12. Hypnotize
13. Dreaming
14. Pictures
15. Highway Song
16. Darts
17. Bounce
18. Suggestions
19. Psycho
20. Chop Suey!
21. Lost in Hollywood
22. Question!
23. Lonely Day
24. Kill Rock ‘n Roll
25. B.Y.O.B.
26. This Cocaine Makes Me Feel Like I’m on This Song
27. DAM
28. Cigaro
29. Toxicity
30. Sugar
Według nowej teorii spiskowej, James Hetfield to gej i Iluminata!
Pięknym gestem fanów było rozświetlenie całej Tauron Areny podczas ballad zagranych tego dnia. Widać było zaskoczenie na twarzach muzyków, w końcu nie często takie coś się zdarza na ich koncertach.
Nie wiadomo kiedy System Of A Down wrócą do Polski, a tym bardziej kiedy wydadzą nowy krążek. Jedno jest pewne, teraz już chyba zespół wie, że w naszym kraju publiczność ich uwielbia i jest w stanie rzucać w nich czymś innym, niż tylko wyzwiskami i chlebem jak w 1998 roku. Z kolei artyści nie szczędzili swoich kostek, które co chwilę fruwały w publiczność.
Jedno do czego można się przyczepić to bardzo okrojony merch zespołu... Na trasie było dostępnych więcej wzorów koszulek, a w Polsce było bardzo skromnie. Jednak, to tylko mały minus, tego pięknego wieczoru.