Gdy na rynek wchodziły seks roboty, wszyscy byli mocno zaskoczeni, porównując do do rzeczywistości rodem z filmów science fiction. Jednak, seksualne maszyny weszły na dobre na rynek i jak się okazuje, są cały czas ulepszane, by przypominać jeszcze bardziej ludzi. Tym razem, nowe ulepszenie, to większa giętkość, przypominająca joginkę.
THE OFFSPRING NAGRALI PRZERÓBKĘ PIOSENKI Z KONTROWERSYJNEGO DOKUMENTU NETFLIXA
Louie Love, który jest współzałożycielem biznesu z seks robotami, powiedział w wywiadzie dla Daily Star::
Nowe flexi-szkielety są super elastyczne i pozwalają na bardziej naturalne, charakterystyczne dla prawdziwego człowieka pozowanie zarówno w modelowaniu/fotografowania, jak i pozycjach seksualnych. Zależy nam na maksymalnym efekcie gibkości, jak w jodze.
POLACY TWORZĄ SZOKUJĄCĄ GRĘ. POWSTAJE SYMULATOR SEKCJI ZWŁOK
Nowe wersje robotów mają wyginać się jak joginki, co w przyszłości ma być jeszcze bardziej udoskonalane. Trwają także prace nad tym, aby seks roboty bardziej wchodziły w interakcję z użytkownikami.