Corey Taylor przeszedł poważną operację kręgosłupa na początku czerwca 2016. Wokalista Slipknota na najbliższych koncertach ma zakaz machania głową i ogólnie musi się bardzo mocno oszczędzać. Muzyk wyjawił w niedawno udzielonym wywiadzie jaki był jego stan zdrowia po operacji, okazało się, że muzyk był tak słaby, że przy ostatnim bisie spadł ze sceny. Jak mówi Corey:
Prawdopodobnie powinienem poczekać trochę dłużej. Jednak, nie chciałem, bo kocham to co robię! Wiesz, miałem uczucie jakby siła mojej prawej strony ciała całkowicie uciekła. Miałem tyle siły, co 80-letni dziadek. Prawdopodobnie przegrałbym walkę z 80-latkiem, to pewne. Nigdy tak słabo się nie czułem. Teraz jest lepiej i cieszy mnie to niesamowicie!
Cały wywiad możecie zobaczyć tutaj:
Cieszymy się, że Corey jest już w lepszej formie, trzymamy kciuki za pełny powrót do zdrowia!