Ziemia to za mało. Jesteśmy mistrzami zaśmiecania orbity i trzeba coś z tym zrobić

i

Autor: NASA

Ziemia to za mało. Jesteśmy mistrzami zaśmiecania orbity i trzeba coś z tym zrobić

2023-03-17 15:57

Fajnie jest mieć internet w każdym punkcie świata. Telewizja satelitarna, GPS i wiele innych innowacji, jednak większość z nas nie zdaje sobie sprawy z tego jak przez prawie 70 lat nasza cywilizacja zdążyła zaśmiecić własne niebo. Nie widać tego może gołym okiem, jednak ci, których praca każe patrzeć dalej niż atmosfera, ostrzegają, że już najwyższy czas zacząć sprzątać.

Kiedy należący do Elona Muska Starlink wysyłał na orbitę kolejne ciągi sztucznych satelitów, komentarze można było podzielić na dwa nurty: krytyczny oraz pochwalny. Ten drugi cieszył się z poszerzania zasięgu szerokopasmowego internetu, co na całym świecie może usprawnić komunikację, produkcję i wiele innych aspektów życia. Znacznie mniejszą siłę przebicia miała krytyka, która płynęła ze środowisk astronomów. Otóż gwałtownie rosnąca ilość obiektów na niebie, które odbijają światło słoneczne, zaczęła zwyczajnie zasłaniać im Wszechświat. Odbite światło zakłóca pracę aparatury obserwatoriów, przez co skraca się czasowe okno, w którym można obserwować dalekie gwiazdy układy. Sami sobie odbieramy możliwość patrzenia w gwiazdy. Ostatnio szef Amazona i konkurent Elona Muska – Jeff Bezos zapowiedział projekt Kuiper, który ma być konkurencją na rynku satelitarnego internetu. Wspaniale, jeszcze więcej żelastwa na niebie.

W 2025 roku w kosmos ma wyruszyć pierwsza ludzka śmieciarka. Szwajcarska firma ClearSpace buduje satelitę, który ma zbierać nieużywane, nieaktywne i uszkodzone urządzenia, które krążą wokół Ziemi. Jak przekonują naukowcy, czas na takie działanie jest najwyższy, bo rosnąca ilość śmieci orbitalnych jest niebezpieczna dla ludzi pracujących na stacjach kosmicznych.

- Kiedy w roku 1957 wystrzelono pierwszego satelitę, wykorzystanie kosmosu w porównaniu z obecnym tempem przyrostu liczby satelitów postępowało wolno i nikt nie przejmował się tym, że na orbicie mogą pozostać różne niepotrzebne obiekty – tłumaczy Jędrzej Baran jz Laboratorium Mechatroniki i Robotyki Satelitarnej Centrum Badań Kosmicznych PAN w rozmowie z Polską Agencją Prasową - Zgodnie z prawami fizyki, bez hamującego działania atmosfery, ciała te mogą okrążać Ziemię praktycznie bez końca – zwłaszcza na wyższych orbitach. Jednak wraz z rozwojem technologii kosmicznych, tempo zapełniania orbity znacznie przyspieszyło. Doszło już nawet do kilku poważnych zderzeń w kosmosie. Co gorsza, każda taka kolizja generuje masę odłamków, które mogą uderzać w kolejne orbitalne obiekty, a to w końcu może doprowadzić nawet do swoistej reakcji łańcuchowej. Sprzątanie orbity to zatem działanie prewencyjne, prowadzone z myślą o uniknięciu sytuacji, w której przestrzeń kosmiczna jest tak zaśmiecona odpadami, iż bezpieczne z niej korzystanie jest mocno utrudnione.

Jak będzie działać kosmiczna śmieciarka? Będą to małe obiekty, których zadaniem będzie łapać za pomocą swoich ramion swoje cele, a następnie za pomocą silników wyhamuje ich lot. Spadek prędkości pozwoli grawitacji ściągnąć przechwytywany obiekt, który wraz z trzymającą go sondą spłonie w atmosferze. Szczątki obu tych przedmiotów nie będą w stanie przetrwać tej temperatury i zagrozić ludzkości lub przyrodzie. Mimo tego, że za każdym razem traci się statek przechwytujący według naukowców to aktualnie najtańsza i najefektywniejsza metoda na walkę z kosmicznymi śmieciami. Inne sposoby na ich wyhamowanie wymagałyby ogromnego zużycia paliwa i przez to radykalnie podniosły koszty każdej operacji.

Szwajcarski projekt ClearSpace zostanie wyniesiony w kosmos przez europejską agencję kosmiczną ESA. Pierwsza misja będzie miała charakter testowy. W jej ramach twórcy chcą usunąć z orbity niewielki fragment rakiety Vespa, pozostały po jej wystrzeleniu. Miejmy nadzieję, że demonstracja się powiedzie i już wkrótce zaczniemy zmniejszać ilość żelastwa na niebie, zamiast ciągle ją powiększać w imię tego by śmieszne filmiki ściągały się szybciej i powiadomienia mogły nas zamęczać w każdym punkcie globu.

Muzyka rockowa lat 90-tych - zagranica. Kultowe krążki z tego okresu