Ten artysta maluje na banknotach. Nie pozostało mu nic lepszego, bo i tak inflacja zjadła ich wartość

i

Autor: Instagram / sergioguillermodiaz

Ten artysta maluje na banknotach. Nie pozostało mu nic lepszego, bo i tak inflacja zjadła ich wartość

2023-01-05 15:02

Inflacja to temat, który jeszcze długo nie przestanie schodzić z pierwszych stron gazet, jednak boryka się z nim nie tylko Polska i wcale nie jest na czele państw, które mają jej najwyższe wskaźniki. Pod koniec ubiegłego roku prognozy finansowe dla Argentyny zapowiadały ją na poziomie 100%.

Jeśli pieniądze stają się tak mało warte, że nie można za nie kupić płótna lub papieru to czemu nie skorzystać z nich samych jako podobrazia? Owszem, mają już nadruk i zdobienia, ale czemu patrzeć na nie jak na ograniczenia? Sztuka Sergio Guillermo Diaza pokazuje, jak kreatywność z tak tragicznego zjawiska, które wpędza miliony ludzi w ubóstwo wyciągnąć cokolwiek, co przez chwilę rozjaśni nam myśli.

Najgorsze prezenty świąteczne... | Dobrze Rockuje #4 | part 2

- Obecnie sensowne jest dla mnie malowanie na banknocie z najwyższym nominałem w Argentynie – mówi artysta w rozmowie z agencją Reuters – Gdy go pomaluję, mogę go sprzedać za znacznie więcej niż to ile jest obecnie wart.

Chodzi o banknot 1000 pesos, który mniej więcej wart jest około 5 i pół dolara amerykańskiego. Artysta wykorzystał także słynny amerykański jednodolarowy banknot jako płótno. Na swoim pracach maluje satyryczne i ostre komentarze do obecnej sytuacji w kraju i na świecie. Na przykład jeden z obrazów przedstawia Lionela Messiego unoszącego w górę puchar świata w piłce nożnej, inne pokazują postaci z komiksów i filmów, nie brakuje także nawiązań do klasycznego malarstwa, choćby Rembrandta.

Obecny kryzys gospodarczy w Argentynie doprowadził już około 40% mieszkańców kraju na granicę ubóstwa. Aż jedna piąta ludności kraju żyje w niepewności, czy będzie miała co jeść danego dnia. Politycy aktualnie unikają w kraju gwałtownych ruchów, ponieważ podobnie jak w Polsce, rok 2023 jest tam rokiem wyborczym. Jednak brak działań także można uznać za działanie, szczególnie w sytuacji, gdy ceny żywności mogą skoczyć o 100%.