Musimy chronić wodę na Księżycu - mówi szef NASA. Przed kim?

i

Autor: Pixabay

"Musimy chronić wodę na Księżycu" - mówi szef NASA. Przed kim?

2023-06-05 14:15

Według Billa Nelsona USA powinna zadbać o to, by dna złożach wody na Srebrnym Globie nie położyły ręki Chiny. Tymczasem my zastanawiamy się dlaczego akurat USA powinno to zrobić i czy może nie lepiej by było, gdyby mocarstwa popracowały nad uratowaniem zasobów wody na Ziemi?

Od czasu lądowania Amerykanów na Księżycu w 1969 roku kosmiczne misje w tamtym kierunku straciły na spektakularności. Dopiero w ciągu ostatnich kilku lat wyścig na naszego satelitę znów ruszył, a tym razem głównym konkurentem amerykańskiej agencji NASA do kolonizowania nowych terenów jest Państwo Środka. Szef NASA pytany przez dziennikarzy El Pais o prognozy oświadczył, że wierzy w to, że USA będzie pierwsze, jednak nie obędzie się bez problemów.

- To, co mnie martwi, to fakt, że zarówno oni (Chińczycy – przyp. red.) jak i my wylądujemy na biegunie południowym, gdzie naszym zdaniem znajduje się woda – mówi Nelson.

W 1967 roku został podpisany Traktat o przestrzeni kosmicznej. Formalnie podpisało się pod nim 110 krajów, które zobowiązały się do nieumieszczania na orbicie oraz Księżycu broni jądrowej, a także do tego, że przestrzeń kosmiczna nie ma właściciela i powinna być eksplorowana dla dobra wszystkich. Zatem formalnie Księżyc nie należy do nikogo i nie można go podzielić granicami. Jednak dokument ten powstał przed postawieniem stopy przez człowieka w tamtym miejscu.

W 1979 podpisano układ normujący działalność państw na Księżycu i innych ciałach niebieskich. W jego czwartym artykule czytamy, że eksploracja naszego satelity ma służyć całej ludzkości i interesowi wszystkich krajów, niezależnie od stanu ich ekonomicznego lub naukowego rozwoju.

Dokument podpisały i/lub ratyfikowały 22 państwa, nie ma wśród nich ani USA, ani Chin. Zatem dwie strony nowego kosmicznego wyścigu niespecjalnie będą się nim przejmować.

Sama w sobie woda na Księżycu to skarb, ale oprócz tego można ją rozbić do tlenu, którym oddychają ludzie oraz wodoru, który może posłużyć jako paliwo do silników kosmicznych. Zatem kiedy nie skończyliśmy wzajemnie skakać sobie do gardeł z powodu zasobów Ziemi, z zapałem zabieramy się do kolejnej konfrontacji tylko, że na innym ciele niebieskim. Brawo ludzkość!

The War on Drugs w wywiadzie dla Eska ROCK