Leśnicy zwracają uwagę, że we wszystkich regionalnych centrach krwiodawstwa brakuje krwi i jej składników. "Zapasy tej życiodajnej substancji są na wyczerpaniu, brakuje nie tylko krwi tych najrzadszych grup, ale często także tych najpopularniejszych" - podkreślono.
Jak wskazano w informacji zamieszczonej na stronie Lasów Państwowych, krew jest potrzebna cały rok, a od jej dostępności często zależy ludzkie życie i zdrowie. "Dlatego tak ważne jest odbudowanie stanu jej zapasów sprzed pandemii. Rośnie także zapotrzebowanie na osocze od ozdrowieńców, które łagodzi objawy choroby" - zwrócono uwagę.
Na stronie https://krew.info/zapasy/ można sprawdzić, gdzie i jakiej grupy krwi najbardziej brakuje.
Lasy wyjaśniły, że w odpowiedzi na apele centrów krwiodawstwa zorganizowano akcję oddawania krwi i jej składników "Leśne osocze, leśna krew", która potrwa do końca 2021 roku. Krew mają oddawać leśnicy z całej Polski oraz ich bliscy.
"Krew to bezcenny dar. Cieszymy się, że możemy się nim podzielić. Leśnicy są zawsze wrażliwi na los innych, dlatego starają się być tam, gdzie potrzebna jest pomoc" - zwrócił uwagę szef LP Andrzej Konieczny.
Do oddawania osocza przez ozdrowieńców zachęca pełnomocnik rządu ds. leśnictwa i łowiectwa Edward Siarka. "Jako jeden z pierwszych ozdrowieńców zachęcam wszystkich do włączenia się w tę akcję wsparcia. Solidaryzując się z chorymi przekażmy bezcenny lek życia" - zaznaczył.
Lasy Państwowe wyjaśniły, że aby wziąć udział w akcji, każdy, kto jest gotowy podzielić się krwią może udać się do wybranego Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa i podać hasło "Leśne osocze, leśna krew". "Od jednej osoby pobiera się ok. 450 ml krwi. Do operacji serca potrzeba sześć jednostek krwi, a do przeszczepu wątroby nawet 20. Najwięcej krwi potrzebują ofiary wypadków drogowych, nawet 50 jednostek" - przypominają leśnicy.
LP dodały, że leśnicy od początku pandemii udzielają pomocy w walce z koronawirusem. Jednostki Lasów Państwowych łącznie przekazały kilka milionów złotych na tę walkę m.in. dla Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu. Nadleśnictwa wspierają ośrodki medyczne, służby mundurowe, domy dziecka i domy pomocy społecznej ze swojego terenu. (PAP)
