Co tak naprawdę jedli jaskiniowcy? Na pewno nie to, co proponują nowoczesne diety

i

Autor: Pixabay

Co tak naprawdę jedli jaskiniowcy? Na pewno nie to, co proponują nowoczesne diety

2022-12-15 14:55

Co jakiś czas możemy usłyszeć o wybuchu mody na nową dietę. Całkiem niedawno sukcesy święciła ta o nazwie "paleo". Miała nawiązywać do zwyczajów żywieniowych ludów pierwotnych, naszych najdawniejszych przodków. Taki żywieniowy powrót do korzeni miał oczyścić organizm i zapewnić piękną sylwetkę.

Oczywiście z praktyką bywa często inaczej jak z teorią i jak zawsze gdy piszemy o kwestiach zdrowia proponujemy przede wszystkim korzystać z porad lekarzy, a w tym przypadku dietetyków. Nawet jeśli nie mówią tak atrakcyjnie jak celebryci i nie oferuą wyników już w pierwszym tygodniu stosowania diety, ich porady nie sprowadzą na nas ryzyka chorób lub nadwyrężenia organizmu.

Rockowe Mikołajki - Koncert dla Krzysia Czupryna

Zanim zaczniemy wgłębiać się w ustalenia naukowców oraz założenia samej diety paleo warto zaznaczyć, że nasi przodkowie nie dożywali takiego wieku jak my. Nie tylko nie znali nowoczesnej medycyny, ale ich organizmy były przygotowane do życia w innych warunkach, a to gdzie dorastali wpływało na nich inaczej niż nasze warunki na nas. Tym samym ilość enzymów odpowiedzialnych za trawienie różnych substancji w naszych układach pokarmowych z pewnością nie jest taka sama jak u naszych jaskiniowych przodków. Posilanie się surowymi dziko rosnącymi warzywami i owocami, zagryzanymi surowym mięsem, larwami owadów i nasionami, okazjonalnie jajami, mogłoby owszem odchudzić nas szybko, ale raczej z powodu niestrawności i innych kłopotów żołądkowych.

Dieta paleo zakłada spożywanie dużej ilości mięsa, owoców i warzyw oraz nasion, jednak dopuszcza obróbkę termiczną i korzystanie z dobroci naszej cywilizacji, takich jak patelnia, nóż i widelec. Można nawet umyć produkty przed jedzeniem! Dość jednak złośliwości. Z zalet diety należy wymienić bogactwo w kwasy omega-3, brak cukru i soli, eliminacja wysoko przetworzonej żywności. Wady natomiast to brak nabiału, co ogranicza organizmowi dostęp wapna, eliminacja wielu produktów bogatych w substancje odżywcze oraz bardzo wysoka zawartość białka i cholesterolu. Na krótką metę może zadziałać, na dłuższą – zaszkodzić.

Spróbujmy zatem zweryfikować co tak naprawdę jedli jaskiniowcy. Odpowiedź na to pytanie przynosi fascynujący tekst Ceren Kabukcu, archeolożki z Uniwersytetu w Liverpoolu. Je badania potwierdzają, że obrazki z jedzącymi surowe mięso ludźmi pierwotnymi są absolutną fikcją. To, co mocno wpłynęło na ewolucję naszego gatunku i z czasem doprowadziło do przejścia ze społeczności łowiecko-zbierackich do osiadłych i rolniczych to oczywiście ogień i wykorzystanie obróbki ciepłem. Już 70 tysięcy lat temu jadaliśmy groszek, orzechy, przyprawialiśmy, suszyliśmy i konserwowaliśmy na różne sposoby żywność. Sztuka kulinarna rodziła się wyjątkowo wcześnie. W czaszkach neandertalczyków między zębami badacze odnajdywali ślady jedzenia poddawanego obróbce cieplnej. Inne znaleziska wskazują na zwyczaj podgrzewania wody i wrzucania tam nasion i roślin. Niektórzy kruszyli nasiona za pomocą kamieni, zawijali je w liście i silnie pocierając doprowadzali do podgrzania się ich. Wraz z odkryciem glinianych naczyń rozwój wachlarza smaków przyspieszył. Najnowsze badania pokazują, że neandertalczyk był owszem stojącym na szczycie piramidy pokarmowej drapieżnikiem i bazował głównie na mięsie. W tym czasie homo sapiens rozszerzał swoją dietę, przede wszystkim o rośliny i właśnie dzięki temu ewolucyjnie wygrał.