Testament o swoich problemach z muzyką grunge w latach 90tych

i

Autor: Archiwum serwisu

Testament o swoich problemach z muzyką grunge w latach 90tych

2016-11-15 16:32

Lata 90te były dla jednych zespołów zbawieniem, a dla innych stały się czasem w którym trzeba było walczyć o przetrwanie. Chuck Billy z zespołu Testament wspomina tamte ciężkie czasy.

W latach 90tych triumfy święciły takie gatunki jak nu metal, rapcore i grunge, a muzyka metalowa miała ogromne problemy. Mówiąc krótko, ludzie odwracali się od kapel, które grały klasycznie i swoim jednym stylu. Jak wspomina Chuck Billy z Testamentu:

Zaczynając wszyscy mieli równe prawa. Kiedy nastąpił rozłam razem z Petersonem ruszyliśmy nasz pomysł pobocznego biznesu. Od tego czasu byliśmy liderami tego zespołu. Alex Skolnick wrócił po 14 latach, Greg Christian po ośmiu czy dziewięciu, przez ten czas na mnie i Ericu ciążyła odpowiedzialność za zespół. Lata 90. i początek XXI wieku były dla nas naprawdę trudne. Duże wytwórnie traciły zainteresowanie muzyką metalową, w radiu pojawił się analogiczny problem. Pamiętam czasy współpracy z Atlantic, naprawdę dbali o promocje naszych singli, w tamtych czasach było blisko dwieście stacji radiowych w samych Stanach Zjednoczonych, które grały metal. Nagle, zdawało się przez jedną noc, wszystko to runęło, metal przestał cieszyć się dotychczasową popularnością. Dla nas była to wyjątkowo niefortunna sytuacja, bo w tym samym czasie grupę opuścił Louie Clemente a zaraz po nim Alex Skolnick. Wszystko wtedy wskazywało na to, że nastał koniec dla zespołu Testament.


Jak widać, grupie udało się utrzymać i nadal ich koncerty cieszą się ogromnym zainteresowaniem.