Co Andreas Kisser będzie robił po pożegnalnej trasie Sepultury?
W marcu 2024 roku legendarna brazylijska formacja Sepultura rozpoczęła pożegnalną trasę koncertową. W jej ramach zespół wystąpił m.in. w katowickim Spodku. Jak się okazało, nie była to ostatnia okazja, aby zobaczyć Sepulturę na żywo w naszym kraju. Muzycy zagrają także na tegorocznym Mystic Festivalu, w roli jednego z headlinerów. Nadchodzącą edycję zaplanowano w dniach 4-7 czerwca w Gdańsku na terenie tamtejszej Stoczni Cesarskiej. Wiadomo już, że brazylijska grupa zaprezentuje się ostatniego dnia.
Trasa pożegnalna Sepultury ma potrwać aż do 2026 roku. Tak przynajmniej zapowiadał gitarzysta Andreas Kisser. – Chcemy dotrzeć wszędzie, odwiedzić każdy zakątek świata, aby się pożegnać. Mam nadzieję, że na ostatnim koncercie, który odbędzie się w Brazylii, obecni będą wszyscy byli członkowie, łącznie z braćmi Cavalera. Byłoby to coś wspaniałego dla fanów. Chciałbym, żebyśmy mogli wspólnie świętować tę niesamowitą historię – powiedział muzyk w rozmowie dla 69 Faces of Rock.
Kisser ostatnio udzielił wywiadu Jarkowi Szubrychtowi dla oficjalnego youtube’owego kanału Mystic Festivalu. Opowiedział w nim m.in. o swoich planach na przyszłość. Gitarzysta przyznał, że na pewno nie zamierza porzucać muzyki.
Nadal się nią będę zajmował. Nie martwię się zbytnio o moją przyszłość po Sepulturze. [...] Mam przed sobą wiele różnych opcji. Mam przecież zespół De La Tierra. Od 13 latach prowadzę z moim synem audycję radiową w São Paulo. Chciałbym też poświęcić więcej uwagi rzeczom, na które nie miałem wystarczająco dużo czasu. Chodzi mi o prowadzenie lekcji gry na gitarze, nagranie filmu o muzyce Sepultury czy poświęcenie czasu na akustyczną gitarę. Mam też pomysł na stworzenie projektu reggae z wokalistą Sepultury, Derrickiem Greenem. Kto to wie? Lubię mieć otwarte opcje. Jest to trochę przerażające, ale jednocześnie bardzo ekscytujące. Chcę poczuć tę wolność i zobaczyć, co się stanie. Myślę, że właśnie dlatego kończymy z Sepulturą. Po to, żeby uciec ze strefy komfortu i zaczerpnąć innego powietrza pod kątem artystycznym – dodał Andreas Kisser, który w zespole gra od 1987 roku.
Na gdańskim festiwalu, oprócz Sepultury, zagrają także m.in. King Diamond, In Flames, Opeth, Jerry Cantrell, Suicidal Tendencies czy Exodus. Cały czas trwa sprzedaż biletów. Obecnie można zakupić m.in. 4-dniowy karnet VIP za 1350,96 zł oraz 4-dniowy karnet za 882,96 zł (obie kwoty zawierają już opłaty serwisowe).
W sprzedaży są także bilety jednodniowe (373,36 zł) oraz dwudniowe (591,76 zł).