Dlaczego piosenki mają dziś tak wielu autorów? Kiedyś było najwyżej kilku, dziś kilkanaście i więcej

i

Autor: Pexels

Dlaczego piosenki mają dziś tak wielu autorów? Kiedyś było najwyżej kilku, dziś kilkanaście i więcej

2022-08-16 14:34

Naprawdę wszyscy siedzieli razem w studio i przekrzykiwali się pisząc tekst na jednej kartce papieru? To pytanie retoryczne, ale kontrowersje dotyczące ilości nazwisk pod tytułami piosenek to co jakiś czas powracająca sprawa.

Na swojej najnowszej płycie Beyoncé, zamieściła utwór „Alien Superstar”, pod którym podpisały się łącznie 24 osoby. Nad produkcją „Run the world (girls)” tej samej artystki łącznie z nią czuwało 12 innych osób. Przebój „These Days” wypromowany przez Rudimental miał 9 autorów.

Tomek Lipiński w Esce ROCK: rozmowa o wolności, inspiracji, rzeczywistości i fascynacji młodym pokoleniem

Tymczasem im dalej w przeszłość muzyki popularnej tym mniej twórców wpisanych. Weźmy takie „Bohemian Rhapsody”: jeden autor, „Stairway to heaven”: 2 autorów (choć tutaj akurat są kontrowersje, "Knockin' on Heaven's Door" : 1 autor, „Enter Sandman”: 3 autorów. Ok, to rock i country, a zobaczmy jak jest z popem? „Part-time lover”: 1 autor, „The best”: 2 autorów, „Billy Jean”: 1 autor.

O co zatem chodzi? Wytłumaczeń jest kilka, zacznijmy jednak od tego potwierdzonego. W muzyce pop oraz hip-hop od lat osiemdziesiątych o sukcesie piosenki decydowała przede wszystkim doskonała produkcja, brzmienie i porywające melodie. Tekst zaczął pozostawać na dalszym planie, ponieważ im prościej jest wejść przez radio z łatwym refrenem do głowy, tym łatwiej jest sprzedać muzykę szerokiemu gronu.

Zatem nawet jeśli piosenka ma prosty tekst i kilka akordów nad jej finalnym brzmieniem pracuje sztab osób, które analizują każdy jej fragment zarówno w muzyce jak i tekście. Jeśli jakaś sylaba brzmi kiepsko, wyraz jest za ostry, trzeba zmienić. Pojawiające się sugestie w brzmieniu muzyki i tekstu odzwierciedlone są potem na liście autorów. Nie każdy rodzi się Prince’m, który samodzielnie potrafił napisać i wyprodukować popowe arcydzieło.

Jest jeszcze jedno dość popularne wytłumaczenie: do autorstwa piosenek dopisuje się tych, od których zależy jej dalsza promocja. Dzięki dostępowi do późniejszych zysków z praw autorskich za emisję osoby mogące do niej dopuścić chętniej uchylają drzwi na anteny. Jednak tego typu historie raczej funkcjonują w rejonach teorii spiskowych.