Wokalista Slaves On Dope SPRANKOWAŁ Donalda Trumpa w audycji radiowej! Podawał się za słynnego aktora

i

Autor: Alex Brandon/Associated Press/East News Donald Trump wkręcony przez wokalistę metalowego na antenie!

Wokalista Slaves On Dope SPRANKOWAŁ Donalda Trumpa w audycji radiowej! Podawał się za słynnego aktora

2023-09-15 13:15

Donald Trump to jedna z tych postaci, które skutecznie polaryzują społeczeństwa na całym świecie. Biznesmen, miliarder, polityk, były Prezydent Stanów Zjednoczonych, co prawda ubiega się o nominację w przyszłorocznych wyborach, zmaga się jednak z licznymi zarzutami karnymi. Trump jest tak tym wszystkim zatroskany, że stracił czujność i dał się wkręcić!

Donald Trump to znany na cały świat miliarder, biznesmen, osobowość medialna, ale także polityk. W 2016 roku Trump wziął udział w wyborach na Prezydenta Stanów Zjednoczonych i wygrał z kontrkandydatką Hilary Clinton, zostając 45. Prezydentem tego kraju. Chcąc pozostać na tym stanowisku, wystartował w wyborach w 2020 roku, jednak przegrał z obecną głową USA, Joe Bidenem. Obecnie o Donaldzie Trumpie mówi się przede wszystkim w kontekście postawionych mu 91 zarzutów karnych w ramach czterech różnych aktów oskarżenia, on sam jednak ma w planach po raz kolejny wystartować w wyborach prezydenckich, a te odbędą się w Stanach Zjednoczonych już w przyszłym roku.

„Niektórych pilotów trzeba wynosić z kokpitu” – płk Krystian Zięć, były pilot-instruktor F-16 | Tak trzeba żyć #38 Eska Rock

Donald Trump dał się nabrać w audycji radiowej!

Trump ma z pewnością wiele na głowie - oskarżenia, prowadzenie już kampanii prezydenckiej (choć nie było jeszcze nawet wyborów kandydata wewnątrz Partii Republikańskiej). Nic więc dziwnego, że rozkojarzany dał się tak łatwo nabrać!

Jason Rockman to wokalista nu metalowego zespołu Slaves on Dope oraz współprowadzący audycję radiową w kanadyjskiej stacji Énergie. W ramach odsłony programu z 13 września, Jason wraz z współprowadzącym program, Sébastienem Trudelem, postanowił... zadzwonić do Donalda Trumpa! Rockman podał się za... Clinta Eastwooda, Trudel zaś udawał zawodnika mieszanych sztuk walki, Georgesa St-Pierre'a. Polityk w rozmowie telefonicznej przede wszystkim poruszał temat swoich zarzutów i wciąż mówił, że na pewno "wygra" ze swoimi przeciwnikami. Żalił się także, że cała ta sytuacja mocno odbija się na jego rodzinie. Prowadzący na koniec rozmowy ujawnili się, mówiąc Trumpowi, że został wkręcony. Ten jednak wydawał się nie mieć im tego za złe:

Zabrzmiało to trochę fałszywie, ale nie szkodzi. Spotykałem się z tym już wcześniej. Nie był to najlepszy wyczyn. Dobrej zabawy, chłopaki. Po prostu uważajcie na siebie - powiedział Trump.