Równo dziesięć lat mija w tym roku od ogłoszenia przez Mötley Crüe decyzji o przejściu na muzyczną emeryturę. Formacja szybko w tym postanowieniu nie wytrzymała i powróciła już trzy lata później, korzystając z sytuacji konieczności promowania swojej filmowej biografii - niesławnego Brudu.
Nieco dłużej grupa czekała z powrotem na scenę - dopiero w 2022 roku ogłoszone zostały szczegóły 'The Stadium Tour", na której występowały także dwie inne ikoniczne dla lat 80. zespoły: Def Leppard oraz Poison. Rok później stało się jasne, że seria występów przybierze globalne rozmiary, a Mötley Crüe i Def Leppard zawitają także do Europy. To właśnie w ramach "The World Tour" obie formacje zagrały w Polsce, dokładnie w krakowskiej TAURON Arenie, co nastąpiło pod koniec maja 2023 roku.
Na fali powrotu na scenę Mötley Crüe ogłaszali, że szykują się do wydania zupełnie nowej muzyki, nad którą czuwać miał sam Bob Rock. Takowej jednak nie dostaliśmy, a zespół co i rusz zaczął znajdować się w ogniu kontrowersji: odejście i prawny spór z Mickiem Marsem, oskarżenia o stosowanie playbacku, kolejne wyskoki Tommy'ego Lee czy raczej dyskutowalnej jakości EP-ka Cancelled z października 2024 roku.
Vince Neil ma poważne problemy zdrowotne
Grupa pomimo wydania nowego projektu nie zdecydowała się na jego promocję na koncertach. W końcu stało się jasne, że powodem takiego stanu rzeczy są problemy zdrowotne Vince'a Neila. Wokalista grupy już kilka tygodni temu zdradził publicznie, że w Boże Narodzenie w ubiegłym roku przeszedł poważny udar, który postawił pod znakiem zapytania całą jego dalszą karierę.
W nowym wywiadzie dla Eddiego Trunka Vince opowiedział, że z biegiem leczenia dowiedział się, że to zator, który miał w lewej nodze odpowiedzialny był za udar. W toku procesu dochodzenia do siebie wokaliście przekazano również, że ten konkretny, największy udar, poprzedzony był trzema mniejszymi, których objawy on sam jednak zignorował - choć w przypadku trzeciego w kolejności doznał utraty czucia w lewej ręce.
Neil wyjaśnia, że udar z grudnia ubiegłego roku spowodował, że musiał na nowo nauczyć się chodzić. Obecnie wokalista porusza się przy lasce i jak zapewnia, jest gotowy, by stanąć na scenie, choć zaznacza, że nie będzie w stanie robić na niej tego wszystkiego, co był jeszcze do niedawna.
