Nocny Kochanek

i

Autor: Materiały prasowe - fot. Albert Gula

Nocny Kochanek dostał propozycję zrobienia kariery za granicą! Krzysiek Sokołowski o tym, dlaczego zespół ją odrzucił

Nocny Kochanek narobił naprawdę dużo szumu na polskim rynku muzycznym. O grupie szybko zrobiło się głośno wraz z premierą jego debiutanckiego albumu. Formacja świetnie radzi sobie na rodzimej scenie, a jej kolejne projekty cieszą się dużą popularnością. Czy kapela równie dobrze poradziłaby sobie na zagranicznym rynku? Pojawiła się na to szansa - dlaczego zespół z niej nie skorzystał?

Zespół Nocny Kochanek powstał w Warszawie w 2012 roku, a jego debiutancki album ujrzał światło dzienne trzy lata później. Krążek Hewi Metal zaprezentował dynamiczne, heavy metalowe brzmienie, typowe dla takich legend, jak Judas Priest czy Iron Maiden, a formację szybko wyróżniły prześmiewcze, śpiewane w języku polskim teksty. Do tej pory zespół wydał już pięć płyt studyjnych, z czego najnowsza to O jeden most za daleko z września ubiegłego roku.

Nocny Kochanek: wciąż więcej facetów chce, żebym się rozbierał. Ale to się zmienia / Mellina #26

Krzysiek Sokołowski o szansach Nocnego Kochanka na zagraniczną karierę

Teraz do wydania własnego wydawnictwa, pierwszego w ramach kariery solowej, przygotowuje się wokalista grupy, Krzysiek Sokołowski. Muzyk zaprezentował już, bardzo dobrze przyjęty, singiel, Kiedy powrócę, który promuje płytę Taki jak ja, która ukaże się w styczniu 2024 roku.

To właśnie zbliżająca się, tak szczególna, premiera, stała się okazją do wizyty artysty w podcaście Żurnalisty. Muzyk opowiedział w nim nie tylko o solowych planach, ale także o swoich poglądach na współczesną scenę rockowo-metalową, nie zabrakło także tematu Nocnego Kochanka. W tym przypadku szczególnie interesujące jest wyznanie, dotyczącego tego, dlaczego zespół, mimo propozycji, nie zdecydował się spróbować swoich sił na zagranicznym rynku.

Dlaczego grupa nie zdecydowała się na taką opcję?

Krzysiek wyjaśnia, że grupa jest bardzo mocno zorientowana na polskich słuchaczy i na tutejszą kulturę muzyczną. Wokalista potwierdził, że formacja otrzymała, bardzo interesującą propozycję od dużej wytwórni, on sam jednak bardzo obawiał się przede wszystkim tego, czy sposób bycia Nocnego Kochanka na rynku, czyli przede wszystkim opieranie się na dość komicznych tekstach, sprawdziłoby się w innej rzeczywistości. Krzysiek zaznacza, że pod tym względem ciężar leżałby przede wszystkim na jego barkach, jako na autorze tekstów, a on sam nie chciał narażać zespołu na ewentualne niepowodzenie. Owszem, być może kilka utworów zespołu już istniejących dałoby się przełożyć na język i realia rynku, na przykład brytyjskiego, muzyk zadaje sobie jednak pytanie o to, co miałoby się stać później. Krzysiek mówi, że pojawiła się też wątpliwość dotycząca tego, pod jaką nazwą - polską czy już anglojęzyczną - miałaby działać formacja. Wokalista mówi też, że wytwórnia (nie zdradził jednak o którą zagraniczną chodzi) nie przedstawiła żadnych konkretów, a jedynie rzuciła dość luźną i ogólną propozycję. Dlatego też Nocny Kochanek dał odpowiedź, brzmiącą jednoznacznie "nie".

Jak dobrze znasz teksty zespołu Nocny Kochanek? Quiz

Pytanie 1 z 10
1. Ile kosztuje kebab w piosence "Dziewczyna z kebabem"?