W 2019 roku australijska uczelnia University of Newcastle ogłosiła nabór na nietypowy kierunek studiów. Pod opieką profesora Simona Springera, którego znajdziemy na stronach uniwersytetu na zdjęciach z długimi włosami i obowiązkowej czarnej koszulce, można było zdobywać wiedzę o heavy metalu i jego wpływie na społeczeństwo, kulturę i obecną cywilizację. Kierunek nie był stricte uszyty po ten gatunek muzyki, jednak ogłoszenie zapraszało studentów zainteresowanych takimi tematami jak „geografia bezdomności, weganizm oraz muzyka heavy metalowa”.
Właściwie co można by studiować na takim kierunku? Otóż heavy metal i jego liczne podgatunki, jak mało która gałąź muzyki potrafią doskonale inkorporować lokalną kulturę i wchodzić z nią w relacje. Pisaliśmy już na naszej stronie o tym jak różne rodzaje takiej muzyki zyskują popularność w różnych krajach i z czego to wynika. Niemiecka fala thrashu z Zagłębia Ruhry, amerykański glam metal z Sunset Strip, polska fala black metalu z górnego Śląska, nowojorski hardcore mieszający rap z metalem. Każdy inny, wszystkie o tych samych korzeniach i na swój sposób wyrażające i dokumentujące stan kultur oraz społeczeństw, w których powstały.
Nie brakuje także przykładów dialogu subkultury metalowej z lokalnymi tradycjami ludowymi jak choćby fascynacja wikingami, sukces mongolskiego The Hu, japońskie zespoły visual kei łączące wpływy metalowe z estetyką zaczerpniętą z teatru kabuki.
Fiński Uniwersytet w Helsinkach swego czasu prowadził zajęcia „Muzyka heavy metalowa we współczesnej historii i społeczeństwie”. Istnieje także Międzynarodowe Stowarzyszenie Badań nad Muzyką Metalową (ISMMS - The International Society for Metal Music Studies) organizujące sympozja naukowe i konferencje. Najbliższa zaplanowana jest na 2025 rok.
Polecany artykuł:
