Muzycy Garbage kończą z długimi trasami koncertowymi. Jaki jest powód?
W 1993 roku powstała formacja Garbage, na której czele stanęła wokalistka Shirley Manson. Zespół dwa lata później zadebiutował za sprawą krążka Garbage, na którym znalazły się takie utwory, jak m.in. Only Happy When It Rains czy Stupid Girl. Nie tak dawno, pod koniec maja 2025, formacja wypuściła w świat ósmy studyjny krążek, Let All That We Imagine Be The Light. Obecnie muzycy promują go na trasie po Ameryce Północnej.
Manson, w trakcie koncertu w The Anthem w Waszyngtonie, zwróciła się do publiczności i zakomunikowała, że zespół... w przyszłości nie planuje długich tras. Chodziło właśnie o Amerykę Północną, ale nie jest to wykluczone, że muzycy zrezygnują z konkretnych objazdów innych kontynentów.
Jako zespół zdecydowaliśmy, że ze względu na ekonomię przemysłu muzycznego musimy ograniczyć naszą działalność koncertową. Dzięki złodziejstwu w tym przemyśle, trasy stały się bardzo, bardzo trudne.Nie narzekamy, mieliśmy cholernie dobrą passę. Mówię o tym tylko dlatego, że martwię się o młodych muzyków, którzy ruszają w trasy – wyjaśniła wokalistka.
Manson wyjaśniła, że ekonomia jest bezlitosna. Przez to dłuższe trasy stały się kompletnie nieopłacalne. – Jest to w pewnym sensie ostatni raz, kiedy postanowiliśmy wsiąść w autobus i ruszyć w trasę po całej Ameryce Północnej. To fantastyczny przywilej. To coś pięknego, ekscytującego i niesamowitego. Wątpię jednak, abyśmy jeszcze kiedykolwiek zrobili trasę na taką skalę. Wszyscy czujemy, że byliśmy niezwykle uprzywilejowani i cieszyliśmy się niewiarygodnym wsparciem ze strony naszych fanów, z Waszej strony. Czasami w przemyśle muzycznym mówiono nam, że jesteśmy starzy, skończeni, że nikt nie jest nami zainteresowany, nikogo to nie obchodzi, nikt nie chce nas puszczać w radiu, nikt nie chce z nami przeprowadzać wywiadów. A potem pojawiliście się wy, jakbyście mówili: "Wszyscy za nami, szatanie". I nigdy tego nie zapomnimy – dodała artystka.
Shirley Manson odpowiedziała na krytykę w sieci. Chodziło o wygląd
Jeszcze przed premierą ostatniego albumu Garbage, Shirley Manson na Instagramie udostępniła zrzut ekranu artykułu udostępnionego na stronie internetowej brytyjskiego Daily Mail. Stwierdzono w nim, że zespół na zdjęciach promujących nadchodzący album jest "nie do poznania". Mocniej oberwało się zwłaszcza wokalistce. – Mam prawie sześćdziesiąt lat. Oczywiście, że nie będę wyglądać tak, jakbym miała dwadzieścia kilka. Szczerze mówiąc, myślę, że byłoby to trochę przerażające, gdybym tak wyglądała, ale to tylko moje zdanie – napisała.
